Poczekaj jak obecna armia dyslektyków
Przepraszam bardzo ale ja miałem zaświadczenie o dysekcji , czasami zdarza mi się napisać 1 słowo kilka razy z różnymi błędami .
Czy jestem rozczeniowcem co zwala wszystko na papierek ( no dobra nie wliczając w to waszych pełnoletnich córek to nic więcej nie chcę
) nie ale trochę mi zajęło wkuwanie wszystkich przypadków , pisanie jakiś słów po kilkaset razy i nie zawsze to pomagało .
Natomiast mimo wielu starań do dziś ładnie ( czytaj normalnie ) pisać nie " umim "
bazgrzę strasznie .
Są ludzie co potrzebują czasami trochę więcej czasu na opanowanie czasami najprostszej czynności , czasami trzeba im stworzyć trochę inne warunki niż reszcie ale nie dla tego że tak sobie wymyślili ale dlatego że tak mają . ( ja na ten przykład nadal nie potrafię prosto wbić wkręta
)
I żeby nie było nie czepiam się i w żaden sposób Twoja wypowiedz mnie nie ujęła , pkt widzenia zależy od pkty siedzenia i wiadomo : kiedyś to było lepiej
Ja mam doświadczenia z uczniami i studentami którzy przychodzą na 2 tygodnie na praktyki. Są różni. tacy co im się chce i tacy co to aby odbębnić. Zależy od człowieka.
I tu ( moim skromnym zdaniem ) kolega trafił w 10 .