Mi ostatnio też taki pomysł po głowie chodzi.
W IT oficjalnie od 17 lat, ale wcześniej w szarej strefie. Jestem w tym dobry, ale mnie to ostatnio totalnie nudzi (dlatego od roku przemieniłem się w managera). Co prawda praca ciekawa, ale za to 10h+ trzeba być w robocie, więc nie ma czasu dla dzieci i hobby, a i stres większy.
Też stwierdziłem po zrobieniu własnoręcznie paru rzeczy, że dopiero coś takiego daje prawdziwą satysfakcję.
DG mam, bo bo swego czasu oprócz etatu robiłem usługi IT, dodałem usługi stolarskie i nawet kilka rzeczy już zrobiłem i sprzedałem. Na razie się nie reklamuje, bo w związku z etatem, terminy realizacji miałbym liczone w latach
. Trochę dobrego sprzętu już mam ... zmiana kusi, co prawda na razie tylko 12m2 mam na warsztat, ale w okolicy na pewno da się coś wynająć. Widzę zakład stolarski na mojej ulicy, to zamówień mają po pachy, a auta jakie tam stoją to głowa mała (Jag, S-klasa, Rtype, itp).
Płyty nie lubię, za to lubię egzotyki i nasze twarde drewna
.
Kto wie, może od nowego roku też się skuszę, bo etat to zawsze spełnianie czyichś marzeń a nie swoich ...
pzdr,