Autor Wątek: Trochę pytań do strugnicy  (Przeczytany 3495 razy)

Offline piotrek23x

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 182
Odp: Trochę pytań do strugnicy
« Odpowiedź #15 dnia: 2018-09-19 | 12:08:25 »
Nie załączyło zdjęcia...

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Trochę pytań do strugnicy
« Odpowiedź #16 dnia: 2018-09-19 | 12:34:32 »
Piotrek, skad takie masywne imadlo wyszarpales?

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Trochę pytań do strugnicy
« Odpowiedź #17 dnia: 2018-09-19 | 12:44:27 »

Offline tedeski

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 257
  • Measure once, cut twice, go get more wood.
Odp: Trochę pytań do strugnicy
« Odpowiedź #18 dnia: 2018-09-19 | 12:59:24 »
btw jak łączyłeś opaskę z blatem?

Wszystko na klej. Przez całość blatu przechodzą też kołki, ale miały one za zadanie jedynie pomóc przy wyrównywaniu / zapobiec "pływaniu" podczas klejenia.
"Gniazdo" pod nogi jest zrobione przed klejeniem, bo tak było znacznie łatwiej :) Nogi wpuszczone na całą głębokość i sztorce zlicowane z blatem, tochę zainspirowane strugnicami w stylu Ruobo, z tą różnicą, że tylko jeden "czop". Piszę w cudzysłowie, bo tak na prawdę w kwestii wykonania to połączenie na nakładkę, dopiero po sklejeniu w całość robi się z tego czop/gniazdo.

Offline piotrek23x

  • Aktywny użyszkodnik
  • ***
  • Wiadomości: 182
Odp: Trochę pytań do strugnicy
« Odpowiedź #19 dnia: 2018-09-19 | 14:58:28 »
Piotrek, skad takie masywne imadlo wyszarpales?
Jakacor Robione siłami wspólnymi mojego taty, znajomego frezarza i spawacza - ja się w metalu gubię ;) przerobione nieco na wzór sjobergsa. A jeśli chodzi o książki to widziałem nawet jedną z nich ale tą bardziej z planami i większość materiału dotyczy zdecydowanie większych strugnic  :'(

Wszystko na klej. Przez całość blatu przechodzą też kołki, ale miały one za zadanie jedynie pomóc przy wyrównywaniu / zapobiec "pływaniu" podczas klejenia.
"Gniazdo" pod nogi jest zrobione przed klejeniem, bo tak było znacznie łatwiej  Nogi wpuszczone na całą głębokość i sztorce zlicowane z blatem, tochę zainspirowane strugnicami w stylu Ruobo, z tą różnicą, że tylko jeden "czop". Piszę w cudzysłowie, bo tak na prawdę w kwestii wykonania to połączenie na nakładkę, dopiero po sklejeniu w całość robi się z tego czop/gniazdo.

I jak się to sprawuje po czasie? Miałem taki pomysł na takie połączenie nóg z blatem bo wydaje się solidne ale uniemożliwia to demontaż blatu, a tą opcję chciałem sobie zostawić... Hmm a kołki rozumiem jakieś konkretniejsze? Bo u siebie myślałem nad obcym piórem ale spotkałem się też z użyciem kołków z kija od szczotki ;)

Offline tedeski

  • Zaawansowany użyszkodnik
  • ****
  • Wiadomości: 257
  • Measure once, cut twice, go get more wood.
Odp: Trochę pytań do strugnicy
« Odpowiedź #20 dnia: 2018-09-19 | 16:02:58 »
I jak się to sprawuje po czasie?

Pisałem chyba wyżej - 4 lata i zimy stała pod chmurką, zakrywana plandeką, więc warunki raczej niesprzyjające, ale jest tak samo stabilna jak na początku. Żadnych luzów, nic się nie chwieje, nie rozłazi. Kleiłem chyba na niebieski Patex.
Gdybym chciał możliwość demontażu nóg, to pewnie zamiast kołka załadował bym pręt gwintowany przez całość blatu i skręcał z dwóch stron. Ale wybrałem stabilność ponad przenośność :)
Kołki 10mm, jak pisałem - miały tylko pomóc przy klejeniu, a nie wzmocnić kontrukcję.