Kornikowo - Forum stolarskie
HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Takie tam.. => Wątek zaczęty przez: undead w 2020-03-15 | 07:32:51
-
Witajcie,
Przymierzam się do wykonania renowacji maszyny z 1916r - producent Goscheveimachina.
I pierwsze moje pytanie czy ktoś z was wie czym wtedy oklejano drewno?
Muszę wymienić na wielu elementach fornir, lub same elementy, które są w kiepskim stanie.
Na zdjęciach widać strukturę oryginalnego forniru trochę mi to orzecha przypomina - ale nie jestem pewny
-
Drewnojady wszędzie --- tylko zrobić nowe
-
częściowo wymienisz fornir a reszta co ? szlif ? to jest tak stare i zniszczone że się narobisz ( nie czytaj zarobisz ;) ) a efekt będzie tak do bani tak, skończy się że się wku**isz i położysz nowy fornir na całość, żeby nie było różnic widocznych a to już mija się z celem kłaść wszędzie nowy fornir na stary i zmęczony środek, idź za radą Tomka, nie rób renowacji tylko rekonstrukcję, zrób nowe na wzór starego, możesz zagłębić się w historię i np. wykorzystać stare metody i patenty i zrobić to w sposób jaki robiono 100 lat temu :)
-
Z tego korzystała moja babcia i moja mama, więc mam jakiś sentyment. Nie jest to na handel tylko dla siebie. Tym bardziej, że w okresie 2Wś było zakopane w ziemi, a po wykopaniu dziadek stolarz odtwarzał to i owo, więc nie wiem co jest oryginalne a co nie, a na pudło do schowania maszyny była wykorzystana jakaś dziwna sklejka z jednej strony jasne drewno, z drugiej jakieś inne ciemne, z tego też zrobione są wszystkie obłogi
-
Witam .
W wielu meblach z przełomu xix i xx wieku stosowano obłogi mahoniowe i topolowe ,ale to też nie było stałe .
Pozdrawiam .
-
Witam .
W wielu meblach z przełomu xix i xx wieku stosowano obłogi mahoniowe i topolowe ,ale to też nie było stałe .
Pozdrawiam
Dzięki w takim razie szukam okleiny mahoniowej i kleju kostnego
Dzisiaj zdemontowałem praktycznie wszystko na części i niestety macie racje kornik przez kornika na korniku wpi***alał drewno jak popadło i pozostały tylko dziury.
Próbowałem dość jakie drewno było użyte jako podkład do forniru na pewno sosna i coś jeszcze ale co to jest to podobne trochę do dębu tylko odcień inny bardziej żółty. Istnieje też możliwość, że palenie papierosów słońce i czas zrobiły swoie i odbarwiły drewno :(
zatem stwierdzenie, że się na robie i marny będzie efekt nabrało nowego brzmienia. Jutro umieszczę zdjęcia zdemontowanych elementów.
-
Witam .
Na drugim zdjęciu są resztki forniru orzechowego .
Proponowałbym zrobić blaty z płyty stolarskiej ,krawędzie okleić listwami drewnianymi (pod frezowanie łuków),
na to od razu fornir . Ważne aby zachować kierunki słojów zgodne z oryginałem . Z fornirowaniem nie powinno być problemu ,to niewielkie płaszczyzny .
Pozdrawiam .
-
mogła być olcha lub brzoza .
Jak obawiasz się o okleinowanie ,a nie zależy Ci na zbliżeniu się do oryginału to możesz zrobić z litego lub - brzoza / olcha i spróbować dać kolor bejcą .
-
Witam .
W swoich wieloletnim wałęsaniu się po giełdach staroci wiele razy oglądałem stare maszyny do szycia ,
nie raz byłem zauroczony jak kiedyś z narzędzia do pracy robiono dzieło sztuki .
Spotykałem maszyny z xix w, ich obudowy były pieknie intarsjowane .
Twoja maszyna nie jest aż tak stara , zobacz na chwytak ,jeżeli chodzi po łuku to może być xix w ,
a jeżeli się obraca wokół własnej osi to na pewno xx ,w .
Pozdrawiam .
-
Witam .
W swoich wieloletnim wałęsaniu się po giełdach staroci wiele razy oglądałem stare maszyny do szycia ,
nie raz byłem zauroczony jak kiedyś z narzędzia do pracy robiono dzieło sztuki .
Spotykałem maszyny z xix w, ich obudowy były pieknie intarsjowane .
Twoja maszyna nie jest aż tak stara , zobacz na chwytak ,jeżeli chodzi po łuku to może być xix w ,
a jeżeli się obraca wokół własnej osi to na pewno xx ,w .
Pozdrawiam .
Chwytacz chodzi po łuku(a nie obraca).
Po rozebraniu okazało się, że część drewniana była z innej maszyny i przerabiana. Widocznie nie przeżyła dołowania.
dzisiaj chciałęm zamówić fornir
I dostałem taką odpowiedź:
"Z uwagi na sytuację w kraju jesteśmy przytłoczeni zamówieniami, Na korespondencję odpisujemy w miarę możliwości.
Wrócę do pana z konkretną odpowiedzią."
korniki na poważnie chyba będą robić z forniru papier toaletowy, albo szykują się na wojnę i nie będą wychodzić przez najbliższe kilka lat :D
-
Witam .
Fajnie ,ze chwytacz chodzi po łuku , czyli cofamy datowanie produktu .
Na takie maszyny mówiono ,,kosiarki " a sam mechanizm ze szpulką ,,czółenko" .
Proszę określ jako formę okleinowania przyjmiesz i jakie gatunki drewna .
Od co najmniej 25 lat kolekcjonuje ciekawe gatunki forniru ,mam sporą kolekcje .
Widziałem też fajne ,w rozsądnych pieniądzach na Allegro ,czasami kupuję tam czeczoty .
Proszę porób wiecej zdjęć ! .Potraktuj tą realizacje poważnie .
Pozdrawiam .
-
wyglda na to, że na obłogi zostały wykorzystane 2 forniry orzech i mahoń lub coś podobnego. poodrywałem fornir od wewnątrz i jako konstrukcja jest wykorzystane drewno lite, wewnątrz w miejscach nie widocznych sosna albo świerk, w miejscach widocznych jest użyte jakieś drzewo liściaste trochę przypomina jesion a trochę orzecha (choć orzech miej ma żółtego.
Będę starał się przygotować całość w stylu podobnym jak to co pozostało. Na razie uzupełniam wiedzę historyczną :)
zdjęcia
-
Dzisiaj przyszły do mnie zakupy
czyli fornir + klej
-
Niestety mało czasu mam i prace idą powoli.
Pierwsze dwa elementy sklejone i czekają na dalsze etapy. Staram się odtwarzać sposób łączeń i klejenia jak miał oryginał z małymi poprawkami :)
-
Następny etap prac:
1. Wykonanie mechanizmu pod samą maszynę
2. Wycięcie forniru
3. Rozpuszczenie kleju króliczego (podgrzewacz do wosku robi swoją robotę:) )
4. Przyklejenie forniru
Na początku byłem sceptycznie nastawiony do wykorzystania kleju ale po skończonej robocie mogę powiedzieć, że
klej wybacza błędy - wystarczy żelazko i można poprawiać:)
-
Kupiles ten podgrzewacz kosmetyczny?
Robi robotę?
Gdzie recenzja? Przegapiłem?
-
Tak kupiłem i twój pomysł z tym podgrzewaczem był świetny ale przyznam się że nie mam czasu na zrobienie recenzji :(
muszę się przymieżyć
-
Za karę zrob se brazylijskie bikini ...
;D
-
Po prawie roku przerwy wróciłem do renowacji maszyny do szycia, na warsztat poszły obudowy do szuflad i szuflady.
Ostatnie dwa zdjęcia są z oryginalnej szuflady (korniki nie oszczędziły nawet tego)
-
Poskładałem wszystko razem, nawet to jakoś wygląda. W następnym tygodniu będzie rozebranie i złożenie szlifowania, bejcowanie i lakierowanie.
Dodatkowo pozostają chromowane elementy maszyny, które zamierzam oddać do chromowania galwanicznego. Uchwyty do w formie muszelek udało mi się zakupić na aukcji (https://allegro.pl/moje-allegro/zakupy/kupione/c2824f41-c6cc-11eb-a07f-7b05e972d265) - różnią się trochę od oryginału, ale w tym rozmiarze nie jestem wstanie niczego lepszego znaleźć. - zobaczymy jaki będzie efekt jak przyjdą.