Witam.
Nie wiedziałem w jakim dziale to umieścić, dlatego piszę tutaj.
Mam do Was pytanie, bo sam już głupi jestem.
Otóż dzisiaj znalazłem w swoim warsztacie w kilku deskach, które leżakują już sobie dłuższy czas otwory po robaczkach (takie koło 1mm) także najprawdopodobniej po kołatku.
Po tym odkryciu zacząłem się rozglądać po warsztacie i w kilku zakamarkach znalazłem kilka nieżywych i jednego żywego robala przypominającego wyżej wymienionego kołatka.
Mam do Was prośbę, żebyście zerknęli na zdjęcia i ocenili co to może być. Bo już sam nie wiem co o tym myśleć, czy po prostu przytargałem do warsztatu te 4 deski z dziurami po robaku, czy może w warsztacie mam jakieś szkodniki które żerują w moim drewnie.
Na fotkach macie dwa robale, jeden z nich to być może właśnie ten kołatek, niestety na zdjęciu robal już mało żywy i nieco wymęczony trochę zrobił się nie wyraźny, ale wcześniej był bardziej zwarty.