No dobra, jego upi***liwość zapyta jeszcze o to : Forum jest wolne na ile to możliwe, wątki nie są usuwane nawet te "trudne" o ile sam zauważyłeś.
Każdy użytkownik sam może usunąć swój wątek i swoje wpisy. My nie ingerujemy...
Kola mi też już przeszło. Człowiek w gniewie zamyka oczy - otwiera usta.
Naprawdę, jestem mocnym sympatykiem tego forum. I mimo, że może mało się udzielam to jestem tu często, naprawdę często. Taka ze mnie cholerna introwertyczna natura. Nawet dzieciaki ze mnie czasami szydzą, "weź się uspokój - włącz sobie to swoje forum"
Żyję już kilkadziesiąt latek i zawsze byłem taką oportunistyczną zadrą. Zbyt dużo razy czułem się i cały czas czuję się wałkowany przez jakiś tam system. Jesteśmy dymani na każdym kroku przez całe życie; a nawet nasi następcy obdzierani są ponownie z naszego dorobku. /Jeśli się czegoś dorobimy/ I niby w imię czego mamy milczeć, żeby tak trwało dalej? Oto właśnie chodzi tym "sprytnym". Byśmy milczeli i co najważniejsze nie myśleli o tym za bardzo. Mamy tylko mówić Tak i Amen. Dlatego nas szprycują tym gównem w mediach i dają nam w zamian Igrzyska Durnoty typu Taniec z Gwiazdami, Familiada /o to pojechałem/ etc. etc..., czy mega ambitne produkcje telewizyjne. Mamy się cieszyć i jak najbardziej zapomnieć o rzeczywistości. I nawet jak się pojawi temat, w którym można wyszydzić naszą - moją też- ciemnotę, który może nie poruszy w posadach tego ku..a wszystkiego, to daje nam możliwość okazania Im Mentalnego Fucka, to my go zamiatamy pod dywan, bo tak wypada, bo tak jest lepiej, bo tak się zawsze zamiata. Ale niby skoro jesteśmy tacy inteligentni, tacy normalni, tacy życzliwi to dlaczego ma nas jakiś temat podzielić. Zdaję sobie sprawę, że to nie takie proste i oczywiste, ale właśnie o to chodzi, aby się nie obrażać na siebie tylko szanować czyjeś poglądy. I stąd moja wściekłość, że nawet tu - na tym forum, ku..a czegoś nie można.
Dobra, doczytałem - spuszczam powietrze - idę spróbować sobie naprawić pi*****ny okap