Kwestia wyboru i potrzeb... sam myslalem ze wozek to jest to czego potrzebuje... podcinak tez... okazalo sie ze podcinaka nie uzywam a wozka w zasadzie tez malo co ostatnio.
Stalem kiedys przy tym sawstopie i mialem okazje popracowac... no praca dla mnie jest wydajniejsza i lepiej sie mi obrabialo material.
Wozek ma to do siebie ze jak brzegujesz i cos poleci to w sciane a nie w ciebie. No i oczywiscie + dla wozka ze mozesz brzegowac bez pi***olenia sie w przystawki.
Kwiestia domino i atutita to chyba wiadomo... nie twierdze ze to ch*jowy sprzet... ja po prostu nie widze zastosowania u siebie. Polaczenia mam na domino i lamelki sa wygodniejsze od pi***olenia sie z kolkami i to w taki sposob... mieszac betonu nie mieszam. A do frezowania mam frezarki tak ze sam widzisz
Wiele ludzi uwaza ze sawstop jest drogi... no tak... nie chodzi mi nawet o ogregat zabezpieczajacy... ogolnie sam w sobie jest drogi.
Ale jak tam porownam ze czasem ludzie wydaja po 5-9 kola i maja kiche bo po pewnym czasie jakies tam holzmany sie im rozjezdzaja albo cuda sie dzieja to naprawde uwazam ze lepiej dolozyc i kupic grube blachy, proste i masywne blaty, proste i niezawodne agregaty tnace itd.
Nie raz na glupoty wydajemy nie male pieniadza a na dobry sprzet zydzimy dla siebie.
Ja juz to przerabialem i zostal co by nie powiedziec uraz do taniego sprzetu... oczywiscie nie przecze ze tanizny nie posiadam. Pisalem o lamelownicy i takowa mam... tania marki nawet nie pamietam ale zapi***ala. Kilka drobnych przerobek i mozna oraz dukaty... ale mi sie taka tania i w miare dobra trafila... wiedzialem na co patrzec a ludzie czesto ida i kupuja sprzet a pozniej placza ze gowno i trzeba bylo dolozyc te kilka stowek wiecej.
O to wlasnie chodzi... realne potrzeby+ zapas na przyszlosc w miare mozliwosci finansowych.
Wiekszosc z nas tez ma inny poglad na sprzet zza oceanu. Chociazby glupie oslony na tarcze i kliny w pilarkach... u jankesow to nowosc a u nas od lat? Czy chronia? Czy ja wiem? Slyszalem o wiekszej ilosci wypadow po tym jak lapy uje**li czy paluchy a nie slyszalem zeby mi ktos mowil "ku**a ale mi dzis resztkami wyje**lo spod tarczy... dobrze ze mialem oslone"
Sam nie uzywam oslony a klin tylko na brzegowanie zakladam. Przypatrz sie ze tamte ich pilarki jankesowe malo ktora ma klin a praktycznie zadna nie ma oslony... jako opcja i to max. Na malo ktorych filmikach nawet widac zeby koles mial oslone a mimo to rozcinaja bez klinow i brzeguja.
A stol formatowy wiele ulatwia ale nie czarujmy sie nie zrobi za nas
Wiec tak jak pisalem... kwestia realnych potrzeb+zapas.