HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! > Takie tam..

sklep z alko?

<< < (4/4)

Matgregor:

--- Cytat: krzysiek w 2021-08-15 | 08:20:33 ---Należy moim zdaniem do takich poezji marketingowych podchodzić z rezerwą
--- Koniec cytatu ---
Jak najbardziej masz rację, nie ma co się sugerować tym bełkotem.
Jedną z pierwszych moich napitków tego typu była podstawka od Glenmorangie, gdzie na "dodatkowej polskie etykiecie" na pudełku  widniał taki oto opis... "ponad 120 smaków i aromatów"... Kurva ile.!?!
Ja wiem ze Master Blenderzy mają NOS, ale to już przesada...
Dla mnie zwykłego Kowalskiego tudzież Nowaka zwyczajowo SŁOŃ NADEPNĄŁ NA UCHO, A PO NOSIE NIE WIEM KTO LUB CO SKAKAŁO, ale ja przynajmniej w wyżej wymienionej rudej wyczułem  jedynie wypalający kubki smakowe Pieprz.

newrom:

--- Cytat: yarkow w 2021-08-14 | 15:02:26 ---
 ???  ::)  Barbarzyńca!

--- Koniec cytatu ---

To żart był, przecież to oczywiste że do rudej to nawet coli szkoda ;-)

clhseba:

--- Cytat: krzysiek w 2021-08-15 | 08:20:33 ---Zapanowała dziwna moda na podnoszenie stężenia alkoholu w whisky i dzieje się to chyba kosztem leżakowania.

--- Koniec cytatu ---
ale tego stężenia nikt nie podnosi  :o co najwyżej obniżają stężenie

dzikyboo:
Oczywiście że stężenia alkoholu się nie podnosi, tyle po prostu osiąga destylat leżakowany w beczkach. Nie jest to tez żadna "nowa moda". Dawnymi czasy whisky generalnie była rozlewana w postaci "prosto z beczki" czyli 50-60%. 18 letnia whisky rozcieńczona do 40 % jest "łatwa" dla szerszego grona odbiorców, w stosunku do całości portfolio destylarni jest to raczej mały odsetek wolumenu sprzedażowego. Najwięcej jest oczywiście blendów, potem single Malty ~12 yo, potem trochę starszych 15-21 a reszta to nasy (bez deklaracji wieku) i inne cask strengh i w tym segmencie imo można dopiero wybierać spośród doznań aromatyczno smakowych. Często 8 czy nawet 5 letnia łycha prosto z beczki smakuje lepiej niż niejedna 18+. Ale generalnie jest to temat do zgłębienia własnym językiem a nie cudzymi opiniami i "wydaje mi się". Marketing oczywiście to jedno, ale większość ciekawych rozlewów nie pojawia się w marketingowym mainstreamie. Mam w barku trochę butelek i żadnej 18 letniej (bo imo są mało ciekawe). Większość to nas( no age statement)  i 80% z nich mam +45%. Są po prostu dobre i ciekawe. Warto spróbować :)

krzysiek:

--- Cytat: clhseba w 2021-08-15 | 18:35:15 ---ale tego stężenia nikt nie podnosi   co najwyżej obniżają stężenie
--- Koniec cytatu ---

Szanowni Koledzy moja uwaga o podnoszeniu stężenia alkoholu w whisky odnosiła się do jej formy handlowej. Wydawało mi się ,że wyraziłem się jasno. No ale może trzeba było prościej.


--- Cytat: dzikyboo w 2021-08-15 | 19:29:18 ---Oczywiście że stężenia alkoholu się nie podnosi, tyle po prostu osiąga destylat leżakowany w beczkach
--- Koniec cytatu ---

Oczywiście ,że stężenie alkoholu się podnosi i nie w beczkach tylko w trakcie destylacji lub teraz coraz częściej rektyfikacji ( czytaj : destylacji wielostopniowej ) . W beczkach destylat wzbogaca się o aromaty i smaki , wlany do beczki w wyciągnięty po wieloletnim leżakowaniu będzie miał praktycznie tę samą zawartość alkoholu . Może się trochę obniżyć przez bardzo wolne parowanie ,ale to już są szczegóły technologii.
Żeby nie rozdzielać włosa na czworo , ja jednak zostanę przy 40 % Chivasie 12 letnim bo na 38 letni za 560€ niestety mnie nie stać. Wiem ,że to są "blendy" ale mnie to nie przeszkadza i przynajmniej język mi nie drętwieje. :D

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej