HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! > Takie tam..

Stabilizacja czarnego dębu

(1/2) > >>

MrReset:
Wpadł mi w ręce kawałek czarnego dębu - niestety jest spękany. Ewidentnie źle suszony.
Da się go jakoś ustabilizować by można porobić z niego drobniejsze rzeczy?

Myślałem nad żywicą - ale by weszła przez cały przekrój drewna (kantówka 10x10cm) to musiałbym chyba jakoś próżniowo kombinować?

Jakieś pomysły?

Specu:
Stabilizacja odbywa się próżniowo.

jaworek:
Czarny dąb z natury pęka bo mu było dobrze w wodzie a teraz go wyciągnęli do innego świata.
Pewne źródła podają , że nadaje się do obróbki i wykorzystania po minimum 20 latach suszenia na powietrzu.

eso:
Nieopłacalne. Za pieniądze które włożysz w stabilizację znajdziesz czarny dąb w świetnym stanie.
Mam kawałek pnia ale nie nadaje się do niczego bo właśnie był suszony na powietrzu i cały popękał.
Kiedyś czytałem, że najlepiej suszy się zakopany na kilka lat w wilgotnym piachu, dopiero później na powietrze.

VelYoda:
Ciekawa jest historia osuszania wraku Vasa. Osuszali go poprzez polewanie wodą, a to dlategoze zbyt szybkie, wysuszenie zniszczylo by cały wrak.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej