No i dalej nie wiem. Imadła - rozmawiałem ze znajomym i pospawałby, mam 2 śruby trapezowe Tr24 dł. 1m i 0,5m i do tego nakrętki, resztę bym dokupił - o ile jest sens samemu robić imadła (pewnie nie takie jak w Ulmii, ale coś zbliżonego do York). Drewno na strugnicę jakie polecacie, wiem, ze można z byle czego, ale jak już robić to z czego najlepiej, bo są różne koncepcje, że niby z miękkiego drewna lepiej tłumi i amortyzuje, ale też większość jest z twardego drewna, najczęściej buk i czasami dąb, a w Sjobergs wyczytałem że blat z buku i podstawa z brzozy. Wczoraj oglądałem YTB i widziałem blat z 3 płyt MDF (klejone jedna na drugą). Najbliższa mi opcja to proponowana przez Łukasza, ale od roku szukam używanej strugnicy 1,5m długiej w rozsądnej kwocie i nic sensownego, a dużą Ulmię grzech byłoby przerabiać (ciąć) na krótszą. No i coraz bardziej skłaniam się ku zrobieniu, tylko muszę ogarnąć drewno (materiał), bo dostęp mam wyłącznie do tarcicy nieobrzynanej. Także dalej mętlik w głowie, ewentualnie okazja zakupu się nadarzy. Gdybym miał robić swoją, to pewnie wiosną lub latem.
Dzięki za dotychczasową pomoc, no i wątek się rozwinął na 3 strony