Cześć, czy można zrobić szafki kuchenne dolne w jednym korpusie wspólnym? Czyli np. korpus 180cm, w którym my po kolei piekarnik, szuflady, zlew. Byłaby oszczędność materiału, oszczędność czasu potrzebnego na skręcanie szafek (mniej ścian bocznych) itd. Jakieś wady tego rozwiązania?

Jak bedziesz chcial odsunac to po calości 

Ok, ale mam kuchnię 15 lat i jeszxze nie odsuwałem, stąd pomysł, żeby może zrobić w jednym korpusie;)

Oszczędność???!!!  ja się pytam gdzie? Przepraszam - ale to idiotyczny pomysł. Zacznij regulować jedną taka duża szafkę, ustaw wszystkie fronty i jeszcze kup najpierw zawiasy bliźniacze. Po pierwsze czasu nie oszczędzisz bo wpi***oli cię wyliczanie przegród a na sam początek projekt, pojedynczy korpus wybaczy błędy taki duży już nie, po kolejne, weź to wnieś i złóż. Nie gniewaj się ale żeby to była taka zaje**stą oszczędność  to co drugi stolarz meblarz by tak robił.

Więcej komplikacji niż zysku


Piotr.

Nie wiem ile do tej pory zrobiłeś korpusów, wydaje mi się, że zawias połówkowy jest droższy od nakładanego, musisz przewidzieć mijanie się zawiasów na jednej przegrodzie bo się zdziwisz, jak wkręt jest na kolizji... Kolejne to nie daj cię, prowadnice szuflad... Ścianka ma 18mm a wkręty po 6,3x13.... Tu sprawdzi się powiedzenie, chytry dwa razy traci
Tak jak Wojtek napisał, jakby to było takie eldorado, to by większość tak robiła...
Nie idź tą drogą 

Bardziej myślałem o oszczędności czasu przy montażu, ale faktycznie mogą być kłopoty i kolizje.