No ok..przyznam się, a co mi tam
. Nie wiem jak, nie wiem czym, ale ten ogranicznik był przestawiony
Poszłam i sprawdziłam. Na swoją obronę napiszę tylko tyle, że wydawało mi się dość dziwne, że po przetarciu
deski nie chciała odpaliś przy następnym podejściu
. Czyli mogę bawić się dalej
. Jestem w sumie
zaskoczona, ponieważ jesion i dąb poszedł całkiem dobrze