Widzę, że za każdym razem jest to samo gdy zaczyna się rozmowa o ostrzeniu czegokolwiek.
No chyba logiczne, że gdy mikrofaza po którymś razie zrobi się za duża, to na nowo wyprowadzasz główna faze.
Nie głoszę prawd objawionych, chłopak na szybko spytał to starałem się na szybko pomóc. Jeśli ostrzysz inaczej, nic mi do tego.