Spotkałam się dzisiaj przy okazji rozmowy o wycinaniu na maszynach CNC z określeniem "cięcie na psią kość"
Chodzi o to, że z uwagi na średnicę freza nie da się dociąć idealnie prostopadle narożnika wewnętrznego. Zawsze zostaje pewne zaokrąglenie. I wtedy robi się właśnie to cięcie na tzw. "psią kość".
Ktoś mi to wyjaśni?