Kleilem na klej kontaktowy
Czyli jak zwykły fornir? Trzeba paćkać obie powierzchnie, też jest to upi***liwe nieco. Zabezpieczanie boków itd. Z klejem na gorąco jest znacznie łatwiej i szybciej, tak mnie się zdaje.
Łatwiej gdy możesz pr******chać żelazkiem jak fornir. Pcv żelazkiem nie zrobisz bo się topi. A klaj kontaktowy jest też w puszkach. Można go nakładać pędzlem z krótkim włosem czy wałkiem. A tak nakładałem klej w aerozolu (fotka na dole) i jakoś wielkiego syfu nie było. Kawałek odpadu na formatkę by nie zachlapać formatki i kawałek taśmy na obrzeża coby się nie zwijały
A dla jasności żaden że mnie ekspert od klejenia obrzeży. To takie moje doświadczenia. Wojtek Ś z tego co wiem sporo okleja sam i też jedzie kontaktem w aerozolu, można by go podpytać