No to jeszcze raz.
Tak się składa, że mam obie i nie widzę by rotex miał problemy ze zrobieniem tego co ETS 5.
Prawdopodobnie nie dorastam Ci do pięt.
Boli.
Rotex jest dużo cięższy i mniej poręczny, zdecydowanie gorzej wyważony. Zostawia więcej "sprężynek" i są głębsze.
ETS-5 jest lżejsza, dobrze wyważona (stara - to perfekcja jeżeli o to chodzi) i zostawia bardziej dopracowaną powierzchnię, zdecydowanie mniej sprężynek. Jak się postarać, to prawie ich nie widać. Nowa ETS- 5 waży tyle co piórko, ale jak ją puścisz na blacie to ci ucieknie.
Pracowałem wszystkimi, ale to oczywiście tylko moja subiektywna opinia.