Witam, mam mały problem. od jakiegoś czasu robię balustrade balkonową 714 cm (którą mam zamiar opisać w wątku krok po kroku:) ). Problem jest z zamontowaniem balustrady na balkonie. chciałem zamontować ją na podstawie słupa ze śrubą fi24 która wchodzi w słup, mocowaną na kotwy do betonu. Podczas montażu okazało się, że balkon jest ocieplony styropianem 10 cm (jest to wnęka nad innym pomieszczeniem) wylewka płytki i klej ma 3-4 cm czyli tyle co nic, ale nie to jest najgorsze... płytki, do których mocowana będzie barierka, przyklejone są do blachy, która jest czymś w rodzaju parapetu na tym balkonie. Wydaje mi się, że po zamontowaniu te płytki mogą pękać przy mocniejszym opieraniu się o balustrade. Wymyśliłem, że najlepszym rozwiązaniem może być wywiercenie tam otworu powiedzmy fi 36-44 osadzenie w nim pręta gwintowanego fi 24 o długości 50 cm (w słup wchodzi 25 cm) i zalanie go betonem. Właściwe pytania:
1. Czym wywiercić taki otwór w twardym gresie i zbrojonym stropie (jest duża szansa na trafienie na jakiś pręt w stropie). wolałbym nie wydać na takie wiertło lub otwornice nie więcej niż 200zł
2. Jeżeli macie jakieś inne pomysły na zamontowanie tego, proszę o radę:)