Może ale raczej na bank od jakiejś pralki bo w pralkach są takie z zalewanymi kablami
a w Polarach były całe zalane plastikiem
Z czego by nie było nie zmienia to faktu że można tym w kolegę rzucić
Jeszcze mi tak do głowy przyszło że takie samo bylo jak się rozdziubało silnik od programatora też z pralki Polar
On był w takiej blaszanej obudowie a w środku ta cewka i wirnik z zębatką. Tyle lat temu to było że sam nie wiem na którego konia postawić