Panowie,
czy są jakieś przeciwwskazania dla zabudowanie kompresora olejowego 50l w szczelnej, zamkniętej i wygłuszonej szafce?
Oczywiście mam na myśli krótkotrwałą pracę w takich warunkach. W warsztacie kompresora używam do sztyfciarki, do przedmuchania narzędzi po skończonej pracy, czasem napompowania kół w samochodzie czy rowerze itp. więc to nie są prace wymagające dużego zapotrzebowania na powietrze.
Oczywiście np. do malowania w celu lepszego chłodzenia kompresorek bym wyjmował.
Problem jest w tym, że jak się gad jeden niespodziewanie włączy to można sobie palca zszywką do blatu przybić niechcący
Robił ktoś taką zabudowę u siebie?