Panowie ja to wam zazdroszczę i gratuluję, że bity z Lidla wam wytrzymują.
u mnie z 5-ty rok
stoją zapakowane
nie no żart
Nie powiem w którym roku to było, ale wiertarką bosch kręciłem długie czarnuchy i po padnięciu ostatniego dobrego bita,mówię koniec z robotą nie ma czym pracować
Córka na to, ale masz tu jeszcze taki,a że pokój był dla niej i chciała żeby trata nie miał przestoi, to pokazałem do czego to się nadaje
Przy pierwszym poważnym oporze za strony czarnucha końcówka poszła w pi..u
powinna być mordka
ale co ma tu szokować badziew produkują,a ciebie obciążają ,dbaj o planetę
Szkodniki ekologiczne...nie chciało się podnieść reklamówki foliowej,a jak zakopie się to miliony lat miała się podobno rozkładać,to wymyślili żeby się rozkładała sama,no i mamy teraz reklamy że oddychamy folią,żremy karty kredytowe itp.
Gdzie łapy wsadzimy w przyrodę tam porażka,ale co ja tam wiem,ważne że nie ważne eee...gumka puściła
idę łapać