Potrzebuję rady doświadczonych.
Robiłem blat z bardzo pokrzywionych desek. Podejrzewałem, że po zdjęciu ścisków cały się rozpadnie, ale o dziwo pojawiły się tylko dwie szczeliny. Zazwyczaj te szczeliny szpachlowałem za pomocą kleju zmieszanego z pyłem. Tym razem jednak blat ma być pokryty lakierobejcą, a (jak wiadomo) ona się bardzo z klejem nie lubi. Boję się, że zostaną plamy z kleju po lakierobejcy. Przesadzam czy faktycznie tak może być?
A może lepiej zastosować gotową szpachlę do drewna? Szczelina jest dość duża, bo około 1mm na odcinku 15cm. Nie chcę tego rozcinać, bo może wyjdzie gorzej, a z drugiej strony chciałbym, żeby po malowaniu w miarę sensownie to wyglądało.