szybkie pytanie - szybka odpowiedź

Zaczęty przez Mery, 2018-12-23 | 13:20:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

kordi

Teść poprosił o pomoc w naprawie progu. Po 15 latach trochę się już rozeschła klejonka bukowa, lakier popękał w miejscach klejenia i są takie nieładne czarne szczelinki, dosłownie na grubość złożonej kartki. Jak to zrobić że by te defekty zniwelować? Niestety nie ma opcji demontażu, rozcięcia i ponownego sklejenia;/
Wymyśliłem że po zeszlifowaniu wyczyszczę te szczeliny drobnym papierem ściernym, zrobię szpachlę z pyłu i kleju i to zatenteguje:) no i na to lakier.
Dobrze kombinuje czy robi się takie naprawy jakoś inaczej?

yarkow

Cytat: KrisssK w 2021-10-27 | 08:29:51 Mnie by było wstyd się publicznie przyznać do takiego "polactwa".... Żenada.
Nie "polactwa", a "cwaniactwa". W gorszym tego słowa znaczeniu.
Bo na szczęście nie wszyscy rodacy są tego typu ludźmi.

kwita

Cytat: Mario1969 w 2021-10-27 | 07:34:56
Ściski rurowe. Zakupiłem same ściski bez rur. Jadę do hipermarketu kupuję rurkę (1m lub 2m) używam i zwracam w stanie ładniejszym niż zakupiłem.  Sknera jestem i wykorzystuję możliwość systemu. Ostatni miałem pytanie czy aby na pewno to rury od Nas -wyczyszczone lepiej niż z fabryki wyjechały.  I niech pierwszy rzuci kamieniem kto bez winy.

Jednak człowiek uczy się całe życie. Szacun za szczerość. Przynajmniej wiadomo od kogo trzymać się z daleka ;D.
Czy sknera? Rozumiem, że mieszkasz w markecie i nic Cię nie kosztuje dojazd. Po co w takim razie kupiłeś sciski, skoro to akcja jednorazowa. Jeśli więcej razy zamierzasz wykorzystywać sciski to cena paliwa przewyższy koszt rur   ;D.


Marizus

Cytat: Mario1969 w 2021-10-27 | 07:34:56
Ściski rurowe. Zakupiłem same ściski bez rur. Jadę do hipermarketu kupuję rurkę (1m lub 2m) używam i zwracam w stanie ładniejszym niż zakupiłem.  Sknera jestem i wykorzystuję możliwość systemu. Ostatni miałem pytanie czy aby na pewno to rury od Nas -wyczyszczone lepiej niż z fabryki wyjechały.  I niech pierwszy rzuci kamieniem kto bez winy.

Gdzieś już kiedyś widziałem coś podobnego, niejaki Kuźniar i jego wycieczka do USA

" Podróże są fantastyczne dla dzieci. Widzę, jak Zośka reaguje na wszystko, co nowe. Na ludzi, jedzenie. Na podróż z dzieckiem wcale nie jest trudno się spakować, nie trzeba brać wanienek, krzesełek i bóg wie czego jeszcze. Fotelik samochodowy? Nie ma sensu – stwierdził. – Do Kanady i USA nie braliśmy żadnych gadżetów. Pojechaliśmy do Walmartu, kupiliśmy wszystko, co było nam potrzebne, a pod koniec podróży wszystko oddaliśmy, mówiąc, że nam nie pasowało."

Jak czytałem to pierwszy raz, to aż nie wierzyłem, że można coś takiego robić i jeszcze na forum się chwalić... :-[
Kamieniem rzucać nie będę, ale zachowanie bardzo słabe  i piętnowane powinno być

eror1968

Jechałem kiedyś PKP z dwoma studentami w przedziale. Wracali z roboty w USA. Jeden z nich chwalił się, że zrobił sobie wycieczkę na którą kupił ekstra aparat foto. Pech chciał, że wpadł mu on do wody.
Wyjął kartę, wysuszył sprzęt i niedziałający oddał do sklepu. Jak rżał, że sprzedawca nawet nie sprawdził czy wszystko ok. Wstyd mi się zrobiło. Polak k.a pojechał i chwali się jak to ich w h..a zrobił. Żal.

Jaksa Krausendorf

Ludzie! Ale o co ta awantura? Przecież oddał WYCZYSZCZONE!

oldgringo

Cytat: eror1968 w 2021-10-27 | 17:04:27
Jechałem kiedyś PKP z dwoma studentami w przedziale. Wracali z roboty w USA. Jeden z nich chwalił się, że zrobił sobie wycieczkę na którą kupił ekstra aparat foto. Pech chciał, że wpadł mu on do wody.
Wyjął kartę, wysuszył sprzęt i niedziałający oddał do sklepu. Jak rżał, że sprzedawca nawet nie sprawdził czy wszystko ok. Wstyd mi się zrobiło. Polak k.a pojechał i chwali się jak to ich w h..a zrobił. Żal.
Ale przecież w stanach to standard. Znajoma pracowała w kwiaciarni i przyszła klientka po tygodniu od zakupu ciętych kwiatów. Przyniosła już zeschłe i zażądała zwrotu kasy. Znajoma zdębiała i pukała się w czoło. Przyszedł menago i zwrócił kesz. Stwierdził, że tak jest korzystniej dla wizerunku firmy. U nas też już są początki takich akcji.

newrom


Kozio

Ktoś się wybiera na targi Warsaw home w Nadarznie jutro?
Jeśli sie mylę to ...
                                    ...to twój problem  😁
Jak masz pytania to dzwoń bo pewnie nie odpisze ...
Tel 503 150 810

Jaksa Krausendorf


Mario1969

Taka gówno-burza.
Tak market Castrorama i OBI mam po drodze.
2m rur raczej nie użyję prawdopodobnie już nigdy więc zostałoby złomowisko - miałem je 3 doby. 1 metrówki mam własne i w każdej chwili to mogę w kilka minut udowodnić. Nie jest to moje źródło zarobkowe  i jeszcze nigdy nie wziąłem za hobby $. 
     Wziąłem z rdzą i pyłem metalowym oddałem bardziej czyste niż niektórych blaty w kuchni. Jestem pewny, że pierwsze wyszły do sprzedaży , a kupujący zadowolony, że nie pobrudził sobie łap i ciucha czy też pojazdu po zakupie. 
   Ilu z Was bierze sprzęt, który nie spełnia oczekiwań co się okazuje przy danej pracy - zostawiacie w połowie zaczętą pracę i zwracacie od razu sprzedawcy - nie sądzę majstry hipokryci. Ci którzy na stos mnie skazać chcą - jesteście idealni?- to nienormalne. Nie mam niestety dobrego zdania o specjalistach typu stolarz-meblarz, budowlaniec, mechanik samochodowy nawet lekarz, większość (nie wszyscy) których ja spotkałem na swojej drodze to chachmęty oraz kłamcy dodatkowo nieziemsko wygadani.

newrom

Mistrzu, każdy sądzi wg siebie.
Jak kupuje i używam to płacę i najwyżej odsprzedaje jako używane.
Jak kupuję i nie używam to oddaje.

Mario1969

Odsprzedałem używane - majstrze.

KrisssK

Nie na co drążyć. Mentalności nie zmienimy...