Szanowne Korniki,
Temat stary jak pytanie z jajkiem i kurą...
MT 55 czy TS 55.
Temat wałkowany na forum wiele razy dlatego nie zakładam nowego wątku...
Czy ten cały podcinak w MT naprawdę robi taką robotę przy płycie? Czy nie widać różnicy między jednym a drugim sprzętem podkreślam- przy płycie...
Jestem na zakupie w tym tygodniu...i gdyby nie ten cały podcinak i legendy o jego działaniu to pewnie kupiłbym TS i po temacie.
Cześć 🙂
Posiadam Mafella MT 55 i mogę go szczerze polecić.
Czy deklasuje Festoola? Nie deklasuje.
Jedna i druga maszyna potrafi wykonać ładne i czyste cięcia. Nie oznacza to że zawsze takie są 😉
Przy cięciu jedną i drugą maszyną, zdarzają się czasami wyszczerbienia.
Festool ma o wiele lepsze tarcze, więc mając Mafella warto zaopatrzyć się w tarcze tej konkurencji, lub jakiekolwiek inne lepszej jakości.
Należy bowiem pamiętać, że dobra tarcza zrobi lepsze cięcia w gorszym narzędziu, niż kiepska tarcza wysokiej klasy narzędziu.
Do tego wszystkiego dochodzą inne czynniki takie jak, szybkość cięcia, obroty tarczy i przede wszystkim dobór odpowiedniej tarczy do ciętego materiału.
Używając funkcji podcinaka tnę najpierw do tyłu, później do przodu wtedy jest największe prawdopodobieństwo że nie będzie wyszczerbień.
Przy cięciu na dwa razy, Mafellem jest wygodniej ze względu na to że ma funkcję podcinaka , dzięki temu nie musimy ręcznie regulować głębokości za każdym razem.
Można by jeszcze pisać i pisać na temat jednej i drugiej zagłębiarki, ale mam nadzieję ze chociaż trochę pomogłem 🙂
Mafell pasuje do szyn Festoola, wystarczy wyjąc zaślepkę w stopie 🙂
Jeżeli ktoś ma jakieś pytania to proszę śmiało pisać.
Pozdrawiam.