Załóż na zwykła szlifierkę pełen papier i ogień.
Trochę syfu sobie zarobisz a zaoszczędzisz mnóstwo czasu.
Później poprawisz słynnym rotexem i będzie cacy.
Nie za bardzo rozumiem w jaki sposób miałbym zaoszczędzić czas używając "zwykłej" szlifierki. Szlifując słynnym Rotexem na trybie wymuszonym dociskając kolanem idzie całkiem nieźle :-) Głównym problemem jest to, że po oszlifowaniu 3 desek papier robi się gładki od zaklejenia tym syfem, użycie czyścika pozwala na zeszlifowanie jeszcze jednej deski a potem zmiana papieru.
Edit:
Dodam jeszcze, że drewno z którego został ten domek zrobiony było mokre, zostało źle przestrugane a deski są krzywe co uniemożliwia użycia całej powierzchni stopy.