No to mogę podsumować
Kiedyś frezowalem (konkretnie chodzi o spłaszczanie płycin) nad materiałem. Teraz zrobiłem to wg sugestii pod i takie mam konkluzje:
opcja 2 - nigdy więcej - pzynajmnie do czasu aż nie wjedzie frezarka z odciagiem spod stołu
takiego syfu dawno nie miałem, bo urobek leciał pod głowicę a ta mieliła i rozpalała drobny pył po warsztacie.
Opcja 2 równiejsze wykończenie powierzchni no i brak ryzyka że przy słabym docisku frez wejdzie za mocno i zepsuje materiał
płytki do głowicy (uniwersalnej) które posiadam są przystosowane do frezowania od gory. (Musiałem na lewych obrotach jechać pod materiałem)
Kwestie bezpieczeństwa jak pisałem obroniłem posuwem
Ps ułamał mi się kawałek płytki frezujacej profil/kontrpofil ... Docelowo chyba jednak przesiądę się na dedykowana głowicę to jest