Mam pytanie - czy robiąc jakąś belkę powiedzmy np. 90x90, 90x45 czy sensowne i logiczne było by kleić ją z mniejszych - chodzi mi o to czy klejenie pozwoli w jakimś stopniu wyeliminować pracę drewna i je ustabilizować. Wiem że to dodatkowy czas i dodatkowa strata materiału ale chodzi mi o to czy w ogóle ma to sens i czy tak się robi. Ewentualnie może w jakich gatunkach drewna ma to sens a w jakich nie.