Hej Panowie. Long time no see... 

Rozkminiam temat ogrzewania warsztatu na zimę. Chcę wstawić trociniak z racji darmowego paliwa. Pomieszczenie mam długie i wąskie (ok 12m x 3.8m), a jedyne miejsce na trociniak to jeden z końców pomieszczenia. Zastanawiam się nad zrobieniem DGP (dystrybucja gorącego powietrza) do trociniaka. Wymyśliłem czy nie zrobić zabudowy do trociniaka np. z płyt typu Varmsel, czyli takich z których robi się obudowy kominków, i z tej obudowy rozprowadzić powietrze w dalsze części warsztatu.

W załączeniu to co wymyśliłem. Żółta rura to doprowadzenie powietrza z zewnątrz przez ścianę, niebieskie rury to miałoby być rozprowadzenie gorącego powietrza, czarna rura to oczywiście komin. W rurach z gorącym powietrzem pewnie musiałbym zamontować jakieś wentylatory aby pchały to powietrze dalej.

Co sądzicie?

W sumie pomysł ciekawy. O ile mnie pamięć nie myli to obudowa mojego kominka jest z płyty karton-gips do tego przeznaczonej. Musiałbyś wyspawać pewnie jakaś ramę od takie "drzwi" i futrynę.
Co do pchania ciepłego powietrza to są turbiny kominkowe.

P.S. koniecznie wróć do nas na stałe i zaktualizuj wątek swojego warsztatu!

A czy taki trociniak może stać w warsztacie? Chodzi mi o bezpieczeństwo. Pył drzewny z maszyn jest wszędzie. Tak tylko pytam, wiem że Polak potrafi  i że BHP to skrót od Bardzo H..owa Praca 

umnie nad koza wisi stary okap kuchenny i z tego rury ida po warsztacie

moja pierwsza myśl to było właśnie zrobienie czegoś prostszego, typu taki łapacz powietrza umieszczony nad piecykiem w kształcie zbliżonym do okapu kuchennego, tylko pewnie większy i od niego rozprowadzenie. ale potem pomyślałem o takiej zabudowie. Szczególnie że miejsce w którym chcę wcisnąć trociniaka byłoby całkiem blisko innych elementów, stąd pomysł aby odizolować termicznie takimi płytami typu Varmsel. Ew. są też chyba specjalne płyty z wełny ognioodporne.

A potem pomyślałem że skoro miałbym izolować z trzech stron, to może od razu domknąć całość i łapać powietrze skuteczniej w ten sposób.

Jak się u Ciebie sprawdza ten patent z okapem?

w trociniaku najwięcej grzeje  rura dymna , szczególnie w pierwszej fazie  palenia . Dlatego ważna jest  jej właściwa długość  i nadmuch  na nią

Rura kominowa też byłaby wewnątrz tej komory/obudowy. Przynajmniej przez pierwsze 2 metry. Zakładam że w ten sposób również odzyskiwałbym ciepło.

Co do dymu

Mam trociniak  i koze  od  zawsze . Koza nałożona  drewnem i odpalona od góry  to po chwili widać tylko nieznaczny  dym lub wcale .
Trociniak daje początkowo więcej dymu ,az się dobrze rozgrzeje kolanko wychodzace z pieca . Ja mam do dekla  od wewnatrz dospawany pas  blachy , który  spełnia zadanie  dopalacza  dymu , jednocześnie chroni  dekiel przed szybszym przepaleniem .

Co do dmuchania

Wentylator dmucha z przodu na górę  trociniaka i  i to wystarcza

Bezpieczeństwo

Jak podczas palenia zasypie się żarem kanał  środkowy ( słabo ubite wióry ) to gazy i dym wywala dekiel w górę i tu lecą  na około iskry .
Kiedyś to się  czepiali nawet grzejników  "fawirowych" , że tylko gładkie  rury mogą  być zastosowane w stolarni.

Mam u siebie wkład kominkowy który ogrzewa warsztat i rurę spalinową puszczoną pionowo 2.5m w górę pod sufit.
Planuję podobnie jak ty obudować kominek i zrobić tam czopuch z kratką wentylacyjną.

Dodatkowo planuję owinąć wielokrotnie(na wzór sprężyny) rurę spalinową rurą SPIRO(aluminiową).
Przez SPIRO puścić nawiew zimnego powietrza które po ogrzaniu od rury spalinowej będzie wydmuchiwane do warsztatu.
Do nawiewu mam stary silnik z okapu kuchennego z trzema biegami.

Najłatwiej jest wpuścić rurę SPIRO od dołu i wypuścić pod sufitem z rozprowadzeniem.

Ale można zwiększyć sprawność układu poprzez zastosowanie "przeciwciągu" czy jak to się nazywa. Jest to powszechnie stosowane w chłodnictwie i grzaniu przemysłowym.
Chodzi o to aby ogrzewać zimne powietrze stopniowo.
Czyli wprowadzać zimne powietrze od końca rury spalinowej tj pod sufitem(tam jest najchłodniejsze) do początku rury spalinowej tj przy kozie/kominku(tam jest najcieplejsze)

I teraz największy minus tego rozwiązania
Jeśli ktoś ma "wylizany" warsztat to może pokusić się o puszczenie takiego powietrza przy posadzce.
Natomiast jeśli jest to klasyczny-zakurzony warsztat to lepiej jest dać nawiew pod sufitem.
Więc zyskujemy spory pionowy odcinek rury grzewczej która nawiewa pod sufitem.

Jeszcze się za to nie zabrałem i pewnie wyjdzie że na przyszły sezon do tego się przymierzę.

spiro to rura wentylacyjna stalowa ocynkowana, elastyczne kanały to spiroflex (od nazwy producenta)
aluminium dobrze przewodzi ciepło jak jest w nim zanurzone lub dotyka bezpośrednio dużą powierzchnią
jak tylko lekko odsuniesz spiroflex od komina (a odsuniesz bo powierzchnia jest karbowana) to efekt będzie marny