Nie, z całą pewnością nie mam na imię Krzyś. Ale pewnie i tak w to nie uwierzycie. Tym drugim małym też nie jestem
.
Ja po prostu uważam tylko, że ta maszynka jest genialna w swojej prostocie. Właśnie przez możliwość użycia tych dystansów, które można wyciągnąć wprost ze śmietnika. I nie trzeba za nie płacić. A argumenty "przeciwników", że KB nie sprzedaje też do niej stołów i wszystkiego innego co jest potrzebne do jej pracy uważam całkowicie za chybione. Dlaczego? A no dlatego co zrobił ze zwykłą wiertarką marekf. Wystarczyło tylko podsunąć mu pomysł w jaki sposób jeszcze można pracować wiertarką i on to wykorzystał we właściwy dla siebie sposób. On obudował ją z jednej strony ale kto mu może zabronić aby obudować ją jeszcze z dwóch pozostałych. Dlaczego nie z trzech? Bo ta czwarta ma rączkę która w tym przeszkadza.
A wiertarki "używam" (bardzo górnolotne określenie) dopiero 1,5 tygodnia. A tak naprawdę w swoich rękach miałem ją pewnie raptem ze 3h. Oczywiście pierwsze próby to wiercenie jak popadnie (na "super" stole) i co popadnie. Ale filmik nagrałem tylko z użycia prowizorycznego odciągu. Bo reszta to tylko wiercenie, które doprowadziło do złożenia dwóch formatek w całość jako bok i dno, i sprawdzenia ich spasowania. I wiecie co? Nie pasowało. Dlaczego? Bo źle ustawiałem element do wiercenia. Zrobiłem identyczny błąd jak Gizmo w pierwszej próbie. Dopiero trzecia próba się udała
bartmetkowski gdybym był wredny to tą flaszkę kazałbym wysłać do mnie, bo istolarstwo nie zgadł i mu się nie należy
kwita mi też jak wierciłem kołkarką Mafella zdarzyło się pomylić raz. I to był jak do tej pory pierwszy i ostatni. Dlaczego? Bo wiercąc na półki raz przyłożyłem ją od góry, a drugi rząd od dołu. Odwróciłem element nie odwracając też listwy. Dlaczego nie zauważyłem ewentualnej pomyłki? Bo przy wierceniu drugiego rzędu ten pierwszy zasłaniała listwa.
Co do ilości atutów to więcej niż dwa nie ma sensu. A dlaczego jeśli więcej to tylko dwa?
Czy ja tu napisałem coś o tym, że należy mieć do pracy dwa atuty? Nie ja tylko tu napisałem, że jak ktoś chce to może mieć max dwa, bo sześć to za dużo aby nimi pracować jednocześnie. Nie wspominając nic o jednoczesnym nimi wierceniu. Jednocześnie nie oznacza wiercenia nimi w jednym momencie tylko pracę dwoma różnymi wiertłami/frezami. To nie Domino nie nadaje się do pracy w płycie. To kołki Domino są za drogie aby je tam dawać. Nic nie przebije cenowo drewnianych kołków Ø8 i otworów wierconych pod nie jeśli już to kołkarką Ale Mafell z listwami też kosztuje. I tu cenowo Atut/Iskra bije ich na głowę.
co ja tu od nich chcę
Obejrzałem u Gizma film o klejach, potem o wiertarce. Stwierdziłem po jego zaproszeniu, że poczytam co inni mają o niej do powiedzenia. Wyczytałem, że ma być po testach przeznaczona na nagrodę. Uznałem, że warto wystartować, bo inni jeżdżą po niej jak po łysej kobyle i nie będę miał konkurencji w zawodach. Inni ewentualni kandydaci w zawodach będą bali się obciach jaki podobno przynosi posiadanie tej wiertarki. I co, źle myślałem? Okazuje się że tak, bo ktoś ją gwizdnął i "musiałem" kupić sobie własną.
Piociso jest pierwszy filmik. Więc sobie go obejrzyj. Wiem, że nie wiesz gdzie on jest, bo tak wynika z Twojego wpisu. To poszukaj informacji w poprzednich moich komentarzach w tym temacie.