Szypki, z czego chcesz zrobić przekładki za darmoszkę?
Uważam, że ani drewno ani płyta się nie nadają. Jeśli nie wierzysz, (bo masz awersję do drewna) to weź utnij świeży kawałek płyty, nawet taki 200x200, zmierz grubość (będzie 18mm) i połóż na stole w pokoju. Zmierz za kilka dni (będzie co najmniej 18,3-18,5). Zamierzasz trzymać te podkładki gdzie? Już nie wspominam, że w piwnicy, garażu ta wilgotność powietrza jest o wiele większa. Wiele lat temu rozważałem zakup Atuta, ale najpierw chciałem dotknąć lub zobaczyć film, jak tym się wierci na większych formatkach, przynajmniej takich jak korpusy szafek, o szafach nie wspominając. Wszystkie meble w domu wykonane są przeze mnie. Nigdzie nie było informacji o Atucie, nawet gdzie kupić.
Szypki, zastanawiałeś się ile kosztuje zrobienie takiego stołu z filmu KitosKris na bazie płyt perforowanej MFT 3? Chyba nie, i nie mów mi, że to jest efekt uboczny. Śmiem twierdzić, że taki stół w finalnej wersji przekroczy wartość Domino.
Zrobiłem dla swojej przyjemności i aby robić sobie też coś koło domu stół MFTC i wartość materiałów przekroczyła 2000 złotych więc wiem o czym mówię. Tam powierzchnia blatu w stoliku podstawowym ma około 1m2
.
Dominem jak będę miał potrzebę to w salonie na stole położę koc i będę nawiercał formatki. Tak jak Stachu, jestem amatorem, jedni kupują komputery za tysiące dla przyjemności a my "odmieńcy" pozytywnie zakręceni kupiliśmy sobie maszyny które dają nam radochę. Festool nie reklamuje się w telewizji, on reklamuje się sam swoją przydatnością i funkcjonalnością.
Nikt przy zdrowych zmysłach nie idzie wydać 3800-4000 zamiast 1444 tylko po to aby był zielony czy miał napis Festool.
Gdy rozważałem zakup Atuta, kolejna sprawa, której nie mogłem darować, to wszechobecny kurz i trociny po nawiercaniu. Później reklamujący na kanale PWCZ atuta i dmuchający po każdym nawiercie aby przyłożyć podkładki na "część referencyjną" i nawiercić. I znowu dmuchanie płucami, trociny w oczach i kto wie gdzie jeszcze. Czy to daje przyjemność i relaks podczas pracy? Mi na pewno nie. Nie muszę mieć podczas pracy maski, okularów... Odstąpiłem wówczas od zakupu. Długo trwało, zanim zdecydowałem się na zakup. Miałem do zrobienia szafę u syna i całą zabudowę na werandzie. Niedawno robiłem inspekt na ogród, kołki 10 w drewnie
Także, postanowiłem kupić, kupiłem i nie żałowałem ani sekundy:- działa - robi robotę - sprawia radochę