Eh, Obi, nic nie rozumiesz... Jedną nieprzemyślaną wypowiedzią zniszczyłeś to, co Kozio pielęgnował przez tyle lat... Chęć przytulenia się do magicznej wiertarki, przed którą klękają narody, a producent nie nadąża z pakowaniem kolejnych palet na statki... Eh, ty brutalu... Żal, po prostu żal...