Cytat: oldgringo w Dzisiaj o 12:10:48
Kiedy embrion lub później płód, staje się człowiekiem.
W tym przypadku akurat nie to jest sporne.
Oczywiście że jest sporne. Wystarczy spojrzeć na światowe przepisy.
Wolnościowcy ich mać, ale jak ktoś ma inne zdanie to kajdany czekają... niczym się nie różnią od bolszewików, faszystów oraz reszty menażerii.
Kompromis aborcyjny, ten wypracowany obejmował możliwość dokonania aborcji ze względów społecznych (a może ekonomicznych? Trzeba by zerknąć). Część ta została wyskrobana z ustawy przez sędziego Kieresa, który tym razem doszedł do wniosku że zagłosuje przeciwko wyrokowi tzw trybunału konstytucyjnego AKA garkuchnia prezesa.
Katolików temat w ogóle nie powinien interesować. Żaden katolik nie zdecyduje się na aborcję, bez względu na wszystko. Tako rzecze ichniejsza mitologia i tego się przecież mają trzymać. A kto nie wierzy powinien mieć możliwość choćby i na życzenie. Oczywiście czystą demagogią jest pisanie że będzie to wykorzystywane jako środek antykoncepcyjny. Chyba że jak dziś w pomrocznej będzie się utrudniać przekazywanie wiedzy n./t antykoncepcji czy dostęp do pigułek "dzień po" (które są środkiem drogim, więc też nikt nie będzie ich stosować jako standardowej antykoncepcji).
Na dziś bogatsi jadą do Czech lub w prywatnych gabinetach na nielegalu, biedniejsi mogą spędzać płód gorzałą, ziołami, za pomocą miejscowej "wiedzącej", a nawet wpi***olem od pijanego sprawcy ciąż że baba znowu w ciąży. Możliwości jest cała masa.
Ale przecież nie chodzi o to by zmniejszyć ilość aborcji, tylko o to by ludzi zniewolić.