Wyprawa rowerowa- w oczekiwaniu na materiał

Zaczęty przez tobaniak, 2019-07-11 | 20:36:15

Poprzedni wątek - Następny wątek

tobaniak

W taką  oto podróż wyruszyłem dziś rano.  Dwa kółka, dwa pedaly i ja
Mam tylko 8 dni czasu wiec nie za dużo. Dziś pękło 180km.

Trzymajcie kciuki

krzysiek_z

To orzeł bielik nie jest orłem ?

Wojtek Ś

Baniak w Białymstoku zapraszam do siebie!!
Jak nie odpisuje to znaczy że jestem w warsztacie 😉
https://www.youtube.com/channel/UC1nRaa7YKcWv4BcXJn8m_UQ

Mery

znów ciągnie Cię nad morze ;) ale tym razem dłuższą trasą ,
Meta widzę że u mnie w garażu zaznaczona także nie krępuj się, u mnie drzwi dla gości zawsze otwarte :)

ozi

nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

fyme

A ja się wybieram na Hel na rowerze i myślałem że to będzie wyczyn
Szacuneczek kolego

microb1987

Cytat: fyme w 2019-07-11 | 21:12:43
A ja się wybieram na Hel na rowerze i myślałem że to będzie wyczyn
Szacuneczek kolego
Startujesz z Pucka?

tobaniak

Na Hel nie jedź  byłem w tamtym roku- tylko może i piasek lepiej do Gdańska jechać bo tam podobno Mery ma Garaż

M.ChObi

Czego to człowiek nie zrobi aby Zgierz i pod Zgierz  ominąć ;D
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

fyme


microb1987

Jak już te wszystkie ronda objedziesz to reszta trasy to pikuś

tobaniak


gwd

Dobrze, że upały po 30+ się skończyly ale tak czy inaczej 180 km dziennie to już nie mało. Czym jedziesz bo chyba nie góralem? Na lekko czy z całym majdanem?

Chaos

ale przygoda, a jak wracasz do domu? powodzenia
weekend woodshop warrior

meeck

Teraz zamiast skręcać na północ pojedź prosto. Na Ukrainę. Tam fajniej niż tym nudnym greenvelo. Więcej tam ciekawych szlaków bez blaszaków i można przez góry.