Kornikowo - Forum stolarskie
Administracja => To nie tak miało być! => Wątek zaczęty przez: Maxym w 2023-05-21 | 12:43:57
-
Witam wszystkich
Zrobiłem ostatnio stół na taras dla rodziców z dwu letniej tarcicy i zabezpieczyłem go olejem koloryzujących Altax. Jestem hobbystą i robiłem coś takiego pierwszy raz. Ogólnie z rezultatu byłem bardzo zadowolony aż do pierwszych opadów deszczu bo na kostce pojawiły się brązowe plamy :'( czyli zapewne coś zrobiłem źle .
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć co mogę teraz zrobi by kolejne opady nie paskudziły dalej kostki?
Czy ktoś wie czym usunąć plamy z kostki?
Będę wdzięczny za wszelką pomoc
-
Czy ktoś mógłby mi podpowiedzieć co mogę teraz zrobi by kolejne opady nie paskudziły dalej kostki?
zapomnieć o chemi do drewna z marketów, żadnych altaxów, vidaronów, drewnochronów itp
co do czyszczenia kostki poszukaj płyn do oleistych plam na betonie, nazywa się HURAGAN firmy Sulina
-
albo płyn do kostki brukowej Kenzi
-
altaxów
Altax to też taki podły towar? Nie wiedziałem.
A Sadolin?
-
jedno i to samo.
Oczywiście każdy producent robi kilka różnych jakościowo produktów, tańsze, droższe, lepsze, gorsze,
przedewszystkim unikajcie wyrobów wodorozpuszczalnych, jeśli coś jest wodorpuszczalne to tak na chłopski rozum jalk długo będzie chronić przed deszczem ? ;)
zauważcie że można kupić impregnat do drewna producenta X 5 litrów za killkadziesiąt złotych,
ten sam producent X oferuje również impregnat do drewna 5 litrów za kilkaset złotych. Róźnią się one składem, jeden będzie wodny drugi np. żywiczny, cena z nikąd się nie bierze,
czytajcie też dobrze etykiety, czasem trzeba użyć czegoś jako gruntu/podkładu, czasy schnięcia miedzy warstwami też mają znaczenie, to że jest suche w dotyku nie znaczy że już można dawać kolejną warstwe. Zawsze malujcie chociaż jedną warstwą przed montażem, później w miejsca styku nie dojdziecie a wilgoć zawsze da rade
-
To ja trochę od siebie ;)
Mam stół i 6 krzeseł z drewna egzotycznego. Od wielu lat maluję olejem Sadolina . Uważam, że za tą cenę to jest zaje...ty. meble przez zimę stoją na zadaszonym tarasie lecz w zimie śnieg, mróz, deszcz nie są im obce. Meble podczas deszczowych dni są mokre bo taras mam od północnego zachodu. Olej z Sadolina bardzo dobrze sobie radzi z czerwonym winem, ketchupem , woskiem ze świeczek itp. Nawet po kilku dniach nie ma śladu... tyle w temacie ;D
Aby nie było, ten stolik jest z 2007 roku, kilka lat stał bez zadaszenia, chowany tylko na zimę, od 2012 jest dach i stoi cały rok na tarasie. Kilka razy był odnawiany olejem Sadolin z Castoramy. Ostatnio w 2021.
-
A dlaczego kupiłeś meble z egzotyka? Bo on sam w sobie jest dużo bardziej odporny na warunki atmosferyczne niż np dębina.
-
Gdy go kupiłem, nie robiłem nic z drewna, szukałem stołu, który miał mieć określoną wielkość aby zmieścił się na tarasie i krzesła dookoła.
-
@Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3) wyczerpał temat tak naprawdę.
Ale jako fanboy sadolinu do ogrodówki to @kwita (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=23) też ma rację ;D
-
@Mery (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3) bo wodna farba nie smierdzi az tak bardzo jak chemiczna i to chyba najwieksza i jedyna jej zaleta. Ostatnio to u sasiada dach malowali, podobno wodna farba...
-
przedewszystkim unikajcie wyrobów wodorozpuszczalnych, jeśli coś jest wodorpuszczalne to tak na chłopski rozum jalk długo będzie chronić przed deszczem
troszkę nie do końca tak, w większości są to produkty wodorozcieńczalne a nie wodorozpuszczalne (sól, cukier) a to różnica, możesz mieć ten sam produkt rozcieńczony w różnych mediach np. w wodzie, rozpuszczalniku - one nie wchodzą w skład tego co zostaje na pomalowanej powierzchni tylko są nośnikami (medium), po naniesieniu mają odparować (zniknąć) - więc nie jest to tak że np. lakier gdzie nośnikiem jest woda po wyschnięciu i ponownym zamoczeniu się rozpuści bo był wodorozcieńczalny - przykładem jest m.in akryl, po zaschnięciu (odparowaniu wody) farby akrylowej nie da się odwrócić procesu prze namoczenie w wodzie.
Druga sprawa jest taka że ta amatorska chemia dostępna jest zazwyczaj w różnych pojemnościach od ręki w niemal każdym sklepie, jak potrzebuję 0,5L to kupię, na siusiaka mi 5L - tym bardziej że spora cześć produktów ma dość krótki czas przydatności po otwarciu.
-
przedewszystkim unikajcie wyrobów wodorozpuszczalnych, jeśli coś jest wodorpuszczalne to tak na chłopski rozum jalk długo będzie chronić przed deszczem
troszkę nie do końca tak, w większości są to produkty wodorozcieńczalne a nie wodorozpuszczalne (sól, cukier) a to różnica, możesz mieć ten sam produkt rozcieńczony w różnych mediach np. w wodzie, rozpuszczalniku - one nie wchodzą w skład tego co zostaje na pomalowanej powierzchni tylko są nośnikami (medium), po naniesieniu mają odparować (zniknąć) - więc nie jest to tak że np. lakier gdzie nośnikiem jest woda po wyschnięciu i ponownym zamoczeniu się rozpuści bo był wodorozcieńczalny - przykładem jest m.in akryl, po zaschnięciu (odparowaniu wody) farby akrylowej nie da się odwrócić procesu prze namoczenie w wodzie.
Druga sprawa jest taka że ta amatorska chemia dostępna jest zazwyczaj w różnych pojemnościach od ręki w niemal każdym sklepie, jak potrzebuję 0,5L to kupię, na siusiaka mi 5L - tym bardziej że spora cześć produktów ma dość krótki czas przydatności po otwarciu.
Dokładnie tak jest. Koleżanka pracuje w laboratorium Dekoral i kiedyś wprowadzili nowy lakier wodorozcieńczalny, jest ponoć bardziej odporny na ścieranie niż poprzedni Domalux poliuretanowy. Woda to tylko rozcieńczalnik
-
Zaraz wpadnie @Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6) i powie coś o wodnych ;D
-
Zaraz wpadnie @Qiub (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=6) i powie coś o wodnych ;D
Pozwolę sobie zrobić to za niego.
A więc:
-wodne to gó...no
Koniec
😁
-
Ten powyzej dobrze pisze ;)
-
rozcienczalnik a rozpuszczalnik a nośnik
woda w lakierach to max 2% mit. w pu się po prostu sprawdza jak majtki u przydrożnych dup.
pu z teorii źle.reaguje z woda.
przedzej uwierzę że tam akryle a nie pu.
ogólnie wodne cale życie produktu przyjmują wodę oraz oddają. wodne nie są trwałe z uwagi na to że właśnie nośnikiem jest woda.
jakby wodne były zaje**ste to już dawno by rozpucholowe przegoniły.
jakoś nie słyszałem żeby w przemyśle ciężkim ktoś się bawił wodnikami.
-
jakby wodne były zaje**ste to już dawno by rozpucholowe przegoniły.
jakoś nie słyszałem żeby w przemyśle ciężkim ktoś się bawił wodnikami.
oj żebyś się nie zdziwił :)
-
niedługo wyjdzie prikaz z ue, że masz malować samą wodą i się skończy ;D
-
niedługo wyjdzie prikaz z ue, że masz malować samą wodą i się skończy ;D
wtedy Faraon Lakiernictwa przejdzie na wodę ciężką ;D
-
wodę ciężką
Mówi się: wodę gęstosieciowaną. ;D
-
jakby wodne były zaje**ste to już dawno by rozpucholowe przegoniły.
jakoś nie słyszałem żeby w przemyśle ciężkim ktoś się bawił wodnikami.
oj żebyś się nie zdziwił :)
zaskocz mnie ;D
-
jakby wodne były zaje**ste to już dawno by rozpucholowe przegoniły.
jakoś nie słyszałem żeby w przemyśle ciężkim ktoś się bawił wodnikami.
oj żebyś się nie zdziwił :)
zaskocz mnie ;D
aż tak blisko nie jesteśmy ;D
-
Jego nawet piła łańcuchowa nie jest w stanie zaskoczyć ;D