Toczenie > Maszyny i osprzęt

System do ostrzenia + dłuta.

(1/7) > >>

AC:
Witam.

Jaki system wybrać do ostrzenia dłut?
Sprawdzałem Tormeka ale dość drogo wychodzi jak na wolno obrotową szlifierkę. Ile taki cały system razem ze sprowadzeniem wychodzi? Zakup w UE bez VAT na firmę.

Dostałem też sugestię Robert Sorby ProEdge ale cenowo podobnie. W gruncie rzeczy to tylko szlifierka taśmowa z dodatkiem do ustawiania kątów na stoliku + przyrządy do mocowania i ostrzenia dłut.




Druga sprawa to dłuta.
Jak na razie kupiłem u chińczyków zestaw z wymiennymi ostrzami. To jest jednak bardziej do wykańczania.

KolA:
Mam wolnoobrotową Record Power i nie jest źle. Nie jest idealnie ale da się na tym pracować natomiast przystawki do ostrzenia to tylko tormek (pasują do RP i innych). To jest zupełnie inna liga.
Reasumując:
- jak ma być porządnie to tormek
- jak ma być w miarę porządnie i taniej to RP i przystawki tornek
- jak ma być względnie dobrze i taniej niż poprzednio to RP - szlifierka i przystawki.

M.ChObi:
Jakiś czas temu (ok 2 miesięcy )stałem przed podobnym wyborem , Czym ostrzyć , jak , czy sława i pusty portfel ( tormek ) czy  bieda edyszyn ( cegła ) :D .

Porozmawiałem z mądrzejszymi od siebie ( dziki Łukasz Giergasz i Djaworek ) i podpowiedzieli mi tak

Do ostrzenia dłut na tokarce wystarczy zwykła szlifierka szybkoobotowa za kilka stówek ( ale moje dłuta znikną w oczach i trzeba uważać by nie przegrzać )
Ew Power record ( tu się mi trafił w dobrej Cenie ( dzięki OZI :D )  . Nie trzeba dłut do toczenia  ostrzyć 5-12 tyś bo to nie da za dużo .

Tormek jest super klasa sama w sobie , ale za jego cenę masz Power rekorda i kilka dłut do toczenia .

Jeśłi masz chajs  ( albo  dobry soja l 500 + :D ) kupuj tormeka i będziesz szczęśliwy , ale PW też robi robotę i nie ma co przepłacać . pracowałem na obu ( zloty korników to fajna sprawa można rożne sprzęty pomacać i nie tylko ;D ) i dla hobbysty Power record to aż nad to . Takie moje zdanie maluczkiego tokarzyny co kilka misek zrobił , ale np udało się uratować dłuta Patryka z kanału można samemu , po naostrzeniu nawet powerfixami dał radę działać .

Weź pod uwagę że dłuto toczenia nie ostrzysz co chwilę z nowym kątem , tylko robisz 1-2 przejazdy i już możesz nimi działać więc każdy sprzęt się nada .

Wolnoobrotowe obrabiarki wodne mają tą przewagę że nie przegrzeją Ci materiału .



A przy okazji  AC gdzie działasz , bo może jakiś kornik w Twojej okolicy ma którąś ostrzałkę i byś sobie podpatrzył co i jak

LuciusM:
Przez agresywną reklamę w internecie wszyscy zaczęli sadzić, że nie da się ostrzyć bez ostrzałki i przystawek. Przystawki i ostrzałka dają mega wygodę precyzję i szybkość. Jeżeli robisz w tym zawodowo lub naprawdę dużo hobbystycznie na pewno oszczędzisz czas, który jest cenniejszy niż pieniądze.
Kolega wyżej napisał prawie wszystko, można ostrzyć na dowolnej wolnoobrotowej szlifierce ale trzeba uważać na przegrzanie, ja to robię na taśmowej z regulowanym stolikiem - fakt trzeba założyć papier o gradacji co najmniej P320. Przegrzanie to jak w przypadku każdego narzędzia, zawsze po pr******ździe lub dwóch możesz schłodzić w wodzie.
W internetach są osobniki które ostrzą dłuta ręcznie ostrzałkami diamentowymi ! ;)

tutaj hamerykanin się nie przejmuje i jedzie na kamieniu, robi to z wyczuciem i o przegrzaniu nie ma mowy

jaworek:
Taaa ale jest jedno ale ... gość na filmie ma slow speed maszynkę. U nas takich nie ma.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej