Record Power DML320

Zaczęty przez KolA, 2020-05-27 | 21:14:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

ozi

Mimo, iż tokarka to mniej niż pół wydatków to mimo wszystko najważniejszy zakup. Ostrzałka, dłuta czy nawet uchwyt może być kupiony lub zastąpiony (do pewnego stopnia). Pewnie, że ostatecznie warto mieć wszystko ale spokojnie można te zakupy rozłożyć w czasie
A jeżeli chodzi o Record Power to nr1 jakość/cena
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Bill Door

Pytanie mam czy faktycznie tormeko podobne ostrzarki tak zmieniają zabawę? O t8 nawet nie myślę bo nie ten moment raczej t4 lub właśnie record ale znalazlem dwutarczówkę 300mm wolno obrotową, to podobne koszty czyli okolice 1,6k no i przystawki wiadomo te tormekowe tez tanie nie są

Link do przystawek: https://www.timbecon.com.au/sharpening/machines-accessories
Gif-ted guy.

KolA

Tak, zmieniają!
Mam ostrzarkę RecordPower i daje radę. Osobiście nie wyobrażam sobie ostrzenia dłut innych niż płaskie inaczej jak na ostrzarce z odpowiednią przystawką chociażby dlatego, że w czasie toczenia zdarza się ostrzyć nawet po kilka razy np na jedną miskę. Oczywiście zależy to wszystko od materiału i czy toczymy wzdłużnie czy poprzecznie.
Trzeba jednak pamiętać, że w przypadku toczenia tępe dłuto to nie tylko słaba jakość powierzchni i niska efektywność ale PRZEDE WSZYSTKIM niebezpieczeństwo wyrwania dłuta z ręki.

ozi

Miałem Recorda mam tormeka i różnica jest w wygodzie o czasie pracy. Tormek dokładniejszy, bardziej spasowany. Wszystko co zrobisz tormekiem zrobisz recordem, tylko potrwa do dłużej i wymaga odrobinę treningu
O ile na początek wystarczy szlifierka szybkoobrotowa, prowadnica np. Veritasa i pojemnik z wodą to przy długim i częstym toczeniu wolnoobrotowa sprawdza się lepiej. Dodatkowo tam gdzie ostrze musi być jeszcze bardziej ostre (noże, zwykle dłuta) niskoobrotowa jest po prostu lepsza
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Bill Door

Tylko wolno obrotowa a kamień 300mm robi też mniejsze wybranie. Na szybko obrotowej mozna zastosowac tarcze CBN i bedzie git tarcza 1k kosztuje teraz nieco przystepniej i tanieja
Gif-ted guy.

ozi

Miałem Recorda z tarczą 200 i było spoko
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

M.ChObi

Cytat: ozi w 2020-07-19 | 09:38:47
Miałem Recorda z tarczą 200 i było spoko

No patrz  też mam takiego  :D
I potwierdzam jest wystarczający
Nie jestem jak Fyme , ja nie spamuję , piszę tylko małowartościowe posty w znacznych ilościach .

ozi

Zawodowcy do dłut tokarskich używają tarczy diamentowych
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

Bill Door

Diamentowe w podobnej cenie chyba ale czy na wysokoobrotowe sie nadaja to nie wiem. Łamerykancy to widze wolnoobrotowki majom
Gif-ted guy.

PWCplus

Cytat: ozi w 2020-07-19 | 13:42:53 Zawodowcy do dłut tokarskich używają tarczy diamentowych
To jakiś mit.
Wiele osób używa ściernic CBN, a to dlatego, że zawsze są płaskie i nie trzeba ich wyrównywać. Odpada żmudna czynność.
CBN w porównaniu ze ściernicą tradycyjna nie dają lepszego ostrza. Wszystko jest w rękach ostrzącego.
I jeszcze jedno. Amerykańskie szlifierki stołowe, które widzisz na yt wyglądają tak samo jak nasze a mają o połowe mniejsze obroty - 1450-1800 obr./min.
W Europie takie robi Creusen i chyba Optimum.

Bill Door

Gif-ted guy.

ozi

nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

PWCplus

Po co wyrównywać kamień?
Ty serio czy mnie wkręcasz?

ozi

Zrozumiałem, że pisałeś o wypłaszczenia dłuta.
nie przeszkadzaj kobieto !!! - na forum jestem

LuciusM

A ja proponuje zakupić sobie dłuta z węglikiem spiekanym, na ali sztuka jakieś 85 zł, zapasowy węglik ok 10 zł. Ja kupiłem takie:
https://pl.aliexpress.com/item/33014406599.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.14255c0feirr3F
Zalety:
- węglik nie tępi się tak szybko ,
- węglik posiada 4 krawędzie tnące (zatępi się obracasz o 90st),
- ostrzenie węglika jest bajecznie proste kładziesz na ostrzałce diamentowej, przeciągasz kilka razy(np 6 ruchów przód tył) do wygładzenia powierzchni i jazda dalej (gradacja 600-1000 i w górę, jak krawędź bardzo zniszczona zaczynamy od 300)

zestaw uzupełniłem dłutem do obróbki wstępnej 1 cal, ostrze je na ostrzałce taśmowej z ręki (tak z ręki ;)), robię to na bardzo drobnym papierze np P400, dłuto opieram na podpórce ustawiam kąt blokuje palcem żeby się nie zmieniał i ostrze delikatnie dociskając, przy podostrzeniu stal się nie przegrzeje, w innych przypadkach dłuto należny chłodzić. Trzeba opanować ruch: obracamy dłuto w osi i delikatnie odchylamy od kąta 90 st w stosunku do pasa ściernego przy ostrzeniu zewnętrznej krawędzi.
dlaczego polecam: bo za zestaw dłut zapłaciłem ok 300 zł (5 podstawowych sztuk) czyli tyle co za dwie przystawki do ostrzenia. Zestaw działa, zbiera bardzo dobrze materiał, a jak coś zniszczę to i tak mam takie oszczędności że nie będę tego żałował.