Mam nadzieję że nikt nie weźmie tego za chęć nabijania postów, staram się w wolnych chwilach opisać tą tokarkę.
Jak już wcześniej pisałem tokarka ma regulację obrotów w zakresie od 800 do 3000. Niestety wiąże się to z bardzo małym momentem przy minimalnych obrotach.
Układ sterowania mieści się na małej płytce drukowanej:
w razie awarii bardzo łatwy dostęp do naprawy.
Z przodu mamy wyłącznik i potencjometr od regulacji obrotów:
z tyłu tabliczka znamionowa:
Konik to również konstrukcja plastikowo aluminiowa blokowana przez dość dziwną wajchę, instrukcja obsługi na wierzchu konika:
Podtrzymka niestety jest chyba najsłabszym elementem tokarki, jak pisałem jestem bardzo początkującym tokarzem i się nie znam ale wydaje mi się że powinna mieć trochę większy zakres regulacji w pionie. Obecnie w najwyższym położeniu górna krawędź podtrzymki jest kilka milimetrów poniżej osi materiału. Niemniej przy zachowaniu dużej ostrożności daje się toczyć.
Na koniec zdjęcia z eksperymentu który skończył się źle dla podtrzymki. Zamontowałem dość sporu klocek dębiny i spróbowałem zrobić z niego wałek:
Niestety przy niskich obrotach, mimo bardzo ostrego dłuta, dość często dochodziło do zatrzymania materiału. Obrotów zwiększyć nie mogłem bo by tokarka odfrunęła.
Ostatecznie skończyło się to źle dla podtrzymki.
Nie zmartwiłem się tym ponieważ i tak zamierzam sobie pospawać nową podtrzymkę z prętów stalowych. Nie wiem tylko jaka jest optymalna wysokość względem osi obrabianego przedmiotu.
Podsumowanie:
Gdybym miał miejsce kupiłbym lepszą maszynę, niestety miejsca brak i mogę się bawić w tokarza gdy garaż jest pusty. Z tego powodu niska waga tej tokarki jest dla mnie zaletą a nie wadą.
Największy problem to niski moment przy wolnych obrotach. Niemniej przy dobrze naostrzonych dłutach i nie szaleniu z wymiarami przedmiotu, daje się toczyć nawet takim nowicjuszom jak ja.
Tokarka posiada dość nietypowy gwint M18x1,5, ciężko znaleźć adapter na typowe M33x2,5. Jedyny jaki znalazłem kosztuje ok. 40 Euro :-(
Bez względu na wady które wymieniłem, muszę przyznać że zabawa w toczenie daje mi bardzo dużo radochy. Teraz priorytetem jest zorganizowanie miejsca w garażu na coś większego ;-)