Szkoła w Garbatce ma kierunek tokarstwo i organizuje z niego egzamin państwowy?
Chyba, żadna ze szkół nie organizuje takich egzaminów bo są one domeną Izb Rzemieślniczych, a wszystko reguluje ustawa o rzemiośle. A może się mylę?
Jeśli chodzi o Kępę to już napisałem Ci, że nie będę robił za adwokata. Nie jestem w żadnej sposób z nimi związany poza faktem, że byłem tam kursantem.
A samego Przemka znałem wcześniej tylko z ekranu. Więc sorry, ale nie wejdę w tą polemikę.
Mogę napisać po prostu moje odczucia. Dla mnie kurs był spoko, nauczyłem się sporo rzeczy.
Czy wszystkiego? No nie.
Czy zrobiło to ze mnie tokarza, którego TY byś zatrudnił i chwalił? No ni h..... bo mam swoje ograniczenia, bo nie jestem ani bystry ani sprawny manualnie, bo kurs jest tylko 2 dniowy więc jest "kursem", a nie "stażem".
No i jeszcze można by wymieniać tych "bo".
Między wierszami znajdziesz odpowiedź czemu takie wybitne jednostki do do Ciebie trafiają i czemu niekoniecznie musi to być taka prosta piłka kurs->umiejętności

PS. Też używam czasem płaskiego skośnego w ten sposób np. formuję czop pod uchwyt tokarski. Tak mi jest wygodnie. I nauczyłem się tego od innych guru na YT, a nie w Kępie.