prosili żebym nie przywoził do nich materiału,
Czyli standardowa odpowiedź zawodowćów (...)
A ja te osoby w 100% rozumiem. Taki ogólnie mamy klimat, że każdy chce szybko, prestiżowo i najważniejsze TANIO. A jak mu się przedstawia kalkulację że robota jest pracochłonna i dużo więcej płatna niż standardowo - to lamenty, i w ogóle czemu dla "znajomych" nie robi za darmo....
Patrząc nawet na autora wątku: wie, że wybrany przez niego sposób cięcia jest w naszym kraju niestandardowy, mało kto go praktykuje, jest pracochłonny i wymaga, WYMAGA od usługodawcy ceny, jak za standardową usługę.... i jak pisze tylko z powodu tego, że "się znają". Nawet sam przyznaje, że nie zapytał o poziom cen wybranego sposobu cięcia. Czy tylko mi to się wydaje nieco odrealnione?!
Teraz: po zakupie traka, nowych taśm, ostrzeniu tych tępych, zapłaceniu za prąd, doliczeniu swojego czasu, czasu pracy maszyny załadowczej, ewentualnego pomocnika będzie mógł sam sobie na pewne pytania odpowiedzieć........
(tylko w celach kronikarskich dodam, że powyższa wyliczanka nie obejmuje podatków, zusów, ubezpieczeń i innych niezbędnych w wielu działalnościach "du*ereli"; tak tylko zaznaczam.)
Ale do odważnych świat należy, jak po roku będzie Ci nadal wychodzić to przyklasnę.... teraz trzymam kciuki. to ogólnie trudne zajęcie, a wbrew pozorom na kupno mokrego drewna liściastego nie ustawiają się kolejki chętnych.... co innego suche, gotowe do użycia