Kornikowo - Forum stolarskie
HydePark - to co podziemie kocha najbardziej ! => Wątki warsztatowe => Wątek zaczęty przez: KrisssK w 2024-02-15 | 20:42:07
-
Kilka lat temu zakupiłem, jak sie w obecnych czasach okazuje, dosłownie "za grosze", działke na RODos. o pow. ok. 350m2 :)
Działka była po człowieku, który hodował tam kury, króliki, nutrie i cholera wie co tam jeszcze. Obiekt był masakrrycznie zaniedbany, brudny i zarośnięty.
Ponad rok zajęło mi powolne doprowadzenie tego do jako takiego stanu wizualnego, sprzątanie wnętrza, wietrzenie i dezynfekcja pomieszczeń itp. Wycinka krzaczorów, niepotrzebnych drzew itd.
Zronbiłem też prostą pergolę na winogrono z miejscem do siedzenia, trochę kostki brukowej przed altaną, obsadzenie tujami zewnętrznego boku, instalacja wody w środku, wymienione pognite okna, zrobiony mały kibelek i w zasadzie tyle z powazniejszych spraw.
Ostatnie 2 lata praktycznie nic tam sie nie działo zpowodu braku czasu. Teraz czasu nadal nie mam ale przynajmniej mam poczucie że trzeba by wyremontować te altanę na zewnątrz i wewnątrz oraz najbliższe jej otoczenie.
I teraz sedno sprawy. Co z tym zrobić i jak do tego podejść? Może podsuniecie mi jakieś pomysły...
Oczywiście z uwagi, że jest to ROD (zatem jedynie dzierżawione prawo własności) to nie chcę w to pakować wielkiej kasy. Ale też chcę to zrobić w sensowny sposób i najlepiej wykorzystać to co juz stoi.
Do robót murarskich mam wstręt i nie lubię tego robić. Myślałem, bardziej w kierunku, że może by to obudować jakąś konstrukcją szkieletową, podnieść nieco wysokość (wg. przepisów max. wysokość 5m w szczycie przy dachu dwusapdowycm i 4m przy dachu płaskim) oraz trzeba się zmieścić na powierzchni 35m2 przy obmiarze po zewnętrznej stronie ścian. Obecnie altana plus dobudówka (pomieszczenie nr 3) to już daje ok. 32m2 więc z powierzchnią raczej już nie poszaleję.
Wygląda to obecnie tak jak na załączonym rzucie i fotkach. Ogólnie niefunkcjonalne, niepraktyczne, brzydkie i totalnie bez sensu ale jest jak jest i muszę sie z tym pogodzić i coś z tym zrobić, żeby przynajmniej zaczeło wyglądać bo działąk narożna i pierwsza od wejścia :). A tuje wszystkiego jednak nie zasłonią.
Dajcie jakies pomysły jak zmierzyć się z tym remontem i w jakim kierunku iść. Waląca się szopa z boku jest do wyburzenia. Poza altana o pow. ok. 20m2 do wykorzystania jest pomieszcze nr 3 z boku altany (ok 12m2). To są budynki murowane na fundamencie. Z przodku może być jeszcze jakieś zadaszenie na słupach itp.
Główny problem to ta altana - co i jak z nią zrobić?
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240215/be84617e500e0a646ecac332942070b2.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240215/6ba6716ec8183a630d930702694508b3.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240215/93e593da890457064215f35bf3d373ee.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240215/e3756586e862c29cfa9e2839c4cfd86f.jpg)
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240215/f4a1200ddbb4aaeeebb564bf3d4d3acc.jpg)
-
Zanim zaczniesz remont , sprawdź dokładnie w Zarządzie czy ogródki nie pójdą do likwidacji ,bo szykują jakieś nowe ustawy , plany zagospodarowania itd.
-
Wszystkich nas nie posad... sorry - wydzierżawią. :).
Żona jest w zarządzie, co prawda tylko członkiem, ale zawsze to blisko prezesa ....a jak na pania członkinię Zarządu to nie przysti mieć takiej rudery .. :)
-
Ciesz się, że murowana. Ja kupiłem 2 połączone kontenery, dach i podłoga się wali, nic nie trzyma pionu. Trzeba wszystko zutylizować i zaczynać od nowa.
Jak murowana to ocieplić, wykończyć, ponaprawiać co trzeba i cieszyć się.
-
Pytanie zasadnicze.
Jaki budżet?
-
Nie wiem. Wiadomo, że bez szału. Może z 10-15tys. mógłbym przeznaczyć.
Na razie potrzebuje pomysłu.
-
@KrisssK (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=1735) poza budżetem jeszcze jedno ważne pytanie - co chcesz tam robić ? weekendy z rodziną? spordycznie grill z kuplami ? czy może uprawiać tylko warzywa.
W zależności od przeznaczenia musi powstać koncept remontu. Na poczatku sprawdziłbym dachy i opierzenie czy szczelne i czy jest jakaś izolacja żeby latem nie było jak w piekarniku jeśli będziesz chciał kimać; przełożyć drzwi wc do środka; elewację wyrównać obłożyć styro, siatka,klej i farba elewacyjna żebyś nie musiał co kilka lat pędzlem machać po drewnianej elewacji. Pomieszczenie nr 3 można by podnieś sciany i zrównać dach z resztą budynku. W miejscy szopy możesz wyłożyć kostka jakąś część i zamotować stelaż drewniany i zamontować zwijaną roletę rzymską chroniacą przed słońcem. Zgodnie z przepisami PZD na działce oficjalnie może być domek (altana) max 35m2 i 12m2 taras i tu bym tą drewnianą altankę przełożyć na ścianę frontową gdzie są drzwi wejsciowe. Miałbyś taras i zadaszenie na wejściu.
Wiem, że to dużo roboty i już Ci nie zazdroszę bo przerabiałem ten temat.
-
Jeśli chodzi o kryterium "grill z kumplami" to w zasadzie już jestem po remoncie. Im nic tam ne przeszkadza. :).
Rodzina? Dzieci nie bardzo mają ochotę na relaks na działce a żona powiedziała, że jak będzie wyremontowane to będzie spędzać tam czas. Więc chyba tez jestem po remoncie... :)
Gorzej ze mną ... trzeba sobie przygotować na wszelki wypadek godne miejsce gdyby zaszła potrzeba wyprowadzki ... :)
No i żadnych warzyw.... nie znam się na tym i nie chce mi się. To ma być docelowo miejsce na weekendowo-popołudniowe formy spędzania czasu.
Koncept jest taki. Dach altany jest do remontu. Plan jest żeby go nieco podnieść i zrobić dwuspadowy w szczycie może być max. 5m.
Jak będzie dach to potem elewacja: chyba faktycznie nie ma co kombinować tylko położyć styro. Ale jaka grubość? Po taniości 5cm? Nie zależy mi na dobrej izolacji - mam nadzieję, że w zimie nie będę musiał tam nocować :)
Pomieszczenie nr 3 ma bardzo nisko strop (jakies 190cm) i wylewkę ze 20cm poniżej poziomu kostki na zewnątrz. Po wyrównaniu już nie stanę bez schylania się. Trzeba będzie go wyburzyć, podmurować ściany i położyć dach (myślę, że na drewnianej konstrukcji , wtedy już bez żadnego stropu.
W miejscu szopy słońce nie grozi. To północna strona. Tam by mogło zostać wolne miejsce. Od frontu, tam gdzie drzwi wejściowe (strona południowa) w planie jest zadaszony taras, ewentualnie tylko daszek nad wejściem a pełne zadaszenie i taras we wnęce przed pomieszczeniem nr 3.
Roboty sporo, czasu wiecznie mało - ale mam nadzieję że do emerytury zdążę coś zrobić. Póki co jeszcze trzeba trochę dymać na etacie... :)
Najbardziej stresuje mnie ten dach. Zrobiłbym dwuspadowy, ale nie bardzo umiem dobrać przekroje krokiew, murłaty, jętek itp. Po lekkim wyrównaniu i podmurowaniu ścian konieczny byłby wieniec żelbetowy dookoła na ścianach?
-
Mnie też temat bardzo bliski, też zaczynałem od ruiny i po pięciu latach zmagań prawie skończyłem, jeszcze tylko kosmetyka i drobne detale.
Panowie, 5lat je**cki żeby doprowadzić to do stanu jaki sobie umyślałem, a najgorsze nie to że wpakowałem jakieś 80-90 koła, ale to że kurva nie wjedziesz na większości ROD samochodem żeby przywieźć materiały budowlane lub wywieźć gruz czy inny szajs z rozbiórki, bo są wąskie alejki więc u mnie wszystko taczki i grzbiet, ale nie żałuję, robota zrobiona, cieszy oko i można nawet mieszkać od Kwietnia do listopada jak puszczą wodę, bo jest kuchnia, łazienka, salonik, ciepła woda, szambo, piwnica itd.
A najlepsze jest to, że cieszyć się będzie kto inny, bo w planach domek😋
-
Najbardziej stresuje mnie ten dach. Zrobiłbym dwuspadowy, ale nie bardzo umiem dobrać przekroje krokiew
Też mam dwuspadowy, krokwie 150x50 w rozstawie co 45cm
-
U mnie problem dowozu materiałów nie istnieje. Mam działką zaraz przy bramie wjazdowej, własny klucz więc mogę podjechać pod samą furtkę.
Też mi się marzy takie wykończenie i możliwość zanocowania ale to zależy od rozmachu tego remontu. Może jak się rozpędzę....
Wodę mógłbym mieć nawet po sezonie bo mam studnię i już w środku doprowadzone przyłącze i rozprowadzone rurki. Mały hydrofor też już czeka w piwnicy ale do tego etapu jeszcze daleko.
Na razie w planie grubsza budowlanka, galanteria potem.
Czy ktoś mógłby mi rozrysować taki dach dwuspadowy. Co i jak zaplanować, jak to zrobić, jakie przekroje itp. żeby kiedyś to nie yebło? Wysokość pomieszczeń dolnego poziomu to ok. 2m, więc w górę od stropu mam do dyspozycji tylko jakieś max. 3m do szczytu.
-
Ten domek to tak trochę polepiony więc wieniec by nie zaszkodził ale przy takich małych długościach wystarczą solidne murłaty.
Dach daj relatywnie z małym spadkiem będziesz miał więcej przestrzeni.
Przy takich krótkich krokwiach jętki są zbędne. Popatrz to w najbliższym tartaku to zazwyczaj jest na stanie. Zastanów się też nad solidnym ociepleniem dachu bo inaczej to będziesz miał piekarnik.
Na ocieplanie styropianem 5 cm szkoda czasu. Dałbym min. 10 albo nawet więcej. Robota ta sama, spora cześć materiałów (klej, siatka, tynk) taka sama a groszowa oszczędność tylko na grubości styro.
-
Taki się urodził wstępny plan dachu jak na tym przyk ładowym rysunku. Pokrycie - blacha. Murłaty oczywiście będą leżeć na ścianach a nie na stropie.
Czy tak konstrukcja krokwiowa (bez jętek) nie będzie nadmiernie rozpychać ścian? Chiałbym jednak uniknąć robienia wieńca. Czy murłaty należy jeszcze pospinać na końcach jakimiś belkami? A może wzmocnienie jętkami byłoby wskazane. Wierm, że tam nie ma gdzie szaleć bo nisko ale tez nie bedzie to pomieszczenie mieszkalne - bardziej schowek, może ewentualnie miejsce do kimania jesli uda się wykończyć.
Pochylenie dachu 30st. Wystarczy?
Czy krokwie 10x5 co 80cm wystarczą? Murłata 16x16? Nie wiem jak to sie fachowo dobiera, poratujcie proszę jakąś wiedzą co do tych przekrojów.
-
Jetki będą w tym przypadku potrzebne możesz je dać dosyć wysoko bo to nie jakiś wielka odległość tylko jak napisałeś zepnij końcami murlaty chociaż. Standardowy wymiar krokwi to 7*14cm można je ewentualnie o strugac żeby były proste itd to wyjdzie ci 6*13 przy takim daszku wystarczy rozstaw co ok 80cm jak tam już Ci wypadnie z podziału. Murlata może być i 14*14 też wystarczy ona w zasadzie tylko trzyma krokwie w zamku żeby się nie rozjechały. Jeśli strop jest wytrzymały możesz dać że dwa słupki na środku dużo to pomoze nierozpieraniu na boli ścianek bez wieńca. O kat dachu się nie martw bardziej żeby pasowało ci wizualnie i zmieścić się w wysokości. Dla blacbodachowki minimalny kat to ok 15* a dla blachy płaskiej 10*
-
Dzięki za podpowiedź. Bardzo przydatne informacje.
A teraz tak: czy frontowa i tylna ściana ma być podmurowana pod kąt dachu (fajermur-tak to się chyba nazywa) i na tym położona krokiew?
Jeśli tak to jak zrobić połączenie murłat pomiędzy sobą? Od środka jakaś belka na murłatach i skręcone od góry?
-
może polecisz murłatą dookoła a miejsce łączenia dasz na zamek francuski narożny?
-
Z jętkami wiadomo że bezpieczniej szczególnie przy małym kącie. Wszystko zależy od wielu czynników. Mam w szopie o kącie ok 35 i rozpiętości 5 m bez jętek i nic się nie dzieje przez 20 lat. Możesz faktycznie dać na maxa na górze tak żeby nie kolidowały z przestrzenią użytkową. Krokwie 14x7 jak najbardziej OK.
Blacha głośna nawet przy mżawce zastanów się nad płytami Onduline. Lekkie, banalny montaż i tanie. Dostępne w Casto czy LM. Jak masz większe auto to nawet sam przywieziesz.
-
może polecisz murłatą dookoła a miejsce łączenia dasz na zamek francuski narożny?
No można i dookoła tylko wtedy co zrobić ze ścianą w szczycie? Płyta OSB?
Z jętkami wiadomo że bezpieczniej
Jak zdecyduje się na taki dach to będzie z jętkami. Jeśzcze kombinuję czy nie podnieść trochę ścian i zrobić płaski dachz niewielkim spadem. Na pewno będzie taniej tylko wizualnie nie bardzo mi się podoba. :)
zastanów się nad płytami Onduline.
Ciekawa alternatywa. Pomyślę nad tym.
-
No można i dookoła tylko wtedy co zrobić ze ścianą w szczycie? Płyta OSB?
no ne pisałeś że chcesz mieć tylko daszek a'la szałas. pokazałeś rysunek, że masz mieć ścianę kolankową, okno, więc polecisz po całości.
Okno - dolna krawędź to zamknięcie murłaty, a reszta to jak w szkieletówce: ruszt, płyta osb, izolacja, a na to łaty i znowu ondulina (bo można ja tez kłaść pionowo) albo inny siding lub drewno
-
Dobra....
Wreszcie coś się dzieje. Zacząłem oczywiście od d...y strony.
Postanowiłem przeobrazić na razie szopo-kurnik w pomieszczenie nadające się do użytkowania przez ludzi. Jest to ta dobudówka do głównej altany.
Wymiary jakieś 5x3m
Trzeba zrobić nowy dach ale przy okazji też podmurować ściany żeby zwiększyć wysokość tego pomieszczenia. Obecnie jest tam ok. 180cm wysokości - ledwo się mieszczę na stojąco.
Do tej pory:
- zdjąłem stare zadaszenie,
- wyburzyłem ściany równo ze stropem.
Plan:
- podmurować ściany
- nowa murłąty i krokwie (dach jednospadowy)
- OSB, folia paraprzepuszczlana, kontrłata, łata i nowa blacha,
- wykucie ściany pod oknem tak żeby zrobić tam drzwi.
I od razu jest podstawowy problem. Jak bezpiecznie usunąć stary strop?
W jaki sposób do tego podejść, jakie narzędzia? jaka technika? Grubość stropu ok. 10cm
Strop muszę usunąć aby pomieszczenie było wyższe oraz trzeba podnieść poziom podłoża w tym pomieszczeniu bo jest niżej od poziomu gruntu o jakieś 15-20cm.
1. Najpierw murować ścianki a potem wycinać przy ścianach
2. Najpierw wycinać a potem murować ściany?
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240428/0b2f8ebb57a0a7dd970b144b41098fb0.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240428/851c2a41e16a527553541e59c384551f.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240428/c5b6c666f62e989135de412dd91ba779.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240428/56bcd7fe4049d2a36e58093f69ef7f8c.jpg)
-
Strop koniecznie do wyburzenia, gruz poleci na dół i zostanie wykorzystany do podniesienia poziomu posadzki.
Boje się tylko że takie ordynarne kucie młotem wyburzeniowym naruszy ściany i te obwódkę tego stropu na której chcę podmurować ściany.
Dajecie jakieś pomysły jak się do tego zabrać, żeby ten ulep mi się całkiem nie rozleciał :)
-
Rozwalałem betonowy strop w stodole, młotowiertarką szło jak krew z nosa, szybciej i efektywniej było ręcznie dużym młotem. Co uderzenie odlatywały duże kawałki betonu, później zostało tylko odciąć zbrojenie i gotowe.
-
Właśnie nie o to mi chodzi, żeby to po chamsku rozwalić bo to nie problem. Mam 2 duże młoty o sile uderzenie 16J i 45J więc dałbym radę.
Kombinuję, żeby to obciąć bez naruszenia konstrukcji ścian i zostawić też opaskę z tego stropu bo na tym ma stanąć jeszcze ściana do podmurowania do ostatecznej wysokości.
Myślałem o wypożyczeniu takiej piły cięcia do betonu z dużą tarczą ale nie wiem czy tym podejdę przy samej ścianie.
Wolałbym to wyburzyć po wymurowaniu bo wtedy nie mam problemu z robieniem rusztowania bo chodze do końca po starym stropie.
Ale czy tak sie uda to właśnie nie wiem.