Dzięki
@Krzysiek_M Kolejny projekcik z cyklu ratujemy stare narzędzia - ośnik regulowany:
Dotarł do mnie z wykręconymi na siłę pokrętłami jako niesprawny. Obie nakrętki są pęknięte, podejrzewam, że wynika to ze sposobu w jaki były osadzane, przynajmniej nic więcej przy nim nie popsuję
.
W skrócie: demontaż, czyszczenie, nowa stopa, wyprowadzenie ostrza, dopasowanie, wykończenie szelakiem. Wkręty słabo trzymały, wymieniłem na grubsze. Struga ładnie, ale nakrętki nie siedzą bardzo sztywno i mam wrażenie że ostrze ma minimalny ruch co nie sprzyja komfortowej pracy. Spróbuje je troszkę lepiej dopasować, ale obawiam się że będą chodzić zbyt ciężko. Może właśnie po to są ponacinane...