Ten Balley niczym nie ustępuje Lie=nielsen,om czy Veritas,om ,wiem bo mam .- pozwolę się nie zgodzić ;-) seria Bailey oraz inne klony były dedykowane amatorom i hobbystom, do profesjonalnego użytku Stanley miał w ofercie serię Bedrock. I to właśnie tę serię skopiował i nieco "udoskonalił" Thomas Lie-Nielsen. Veritas to jeszcze inna bajka bo to bardzo innowacyjna firma. Ale mojej "5" ze Stanleya nie zamienił bym na nic droższego bo po prostu nie warto.
Lie-nielsen
kupiłeś w UK?)Allegro
Czy mówiłem już że Twój Sargent będzie ślicznie strugał?Mam nadzieję że nic nie popsuję i tak się stanie :)
mam nadzieję że będzie się trzymaćDo klejenia małych, tłustych elementów można użyć mocnego roztworu szelaku.
okazało się że jest skręcony, przy nacisku na koniec front wyglądał tak:
Prostowanie młotkiem pomogło i
Czy mahoń ze wschodnich Indii się czymś wyróżnia?- najbardziej pożądany był ten z Hondurasu, Indyjski jest chyba z dużych plantacji-hodowli. Mahoń z Hondurasu to już od dawna przeszłość - zakaz, nakazy itp. pod całkowitą ochroną.
tylna część ust jest wyprowadzona pod kątem większym niż 45 stopni, dlaczego - nie wiem
Łukasz miał rację- kruca fuks, prorok jakiś czy cuś? ;) Inaczej być nie mogło...to jest rozmiarowo No 6? Bo nie ogarnąłem na początku.
w anglosaskich tradycjach to był pierwszy strug którym się traktowało materiałTo gdzie miejsce na zdzieraka? (niepodchwytliwe - pytam bo nie wiem :) ) Czy może "6" do szerszych/dłuższych desek (wszak ciężko go wyhamować), a zdzierak do węższych?
benefit (istnieje takie słowo?)Sprawdziłem - istnieje, ale chyba tylko w języku angielskim :) https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/benefit;9136.html. Z drugiej strony na wikipedii jest: https://pl.wikipedia.org/wiki/Benefit_(%C5%9Bwiadczenie) . Wstyd przyznać ale nie mam w domu słownika wyrazów obcych.
Wiele mebli ich czołowych ebenistów ( Chippendale,Sheraton ) oni raczej nie stosowali dębu- te meble przetrwały bo były drogie i warto je było naprawiać, zdecydowana większość jednak była robiona z pospolitej sosny albo dębu angielskiego, orzecha itp. XIX i XX wiek to już ogromna przewaga dębu w meblarstwie "wyższym". Sosna była popularna zawsze. Tak jak i dzisiaj.
czy wiązu
Łukasz co czego był ten strug ?- który?
Mam na myśli ten dziwoląg co Ci wysłałemMożesz również pokazać tutaj, chętnie zobaczę.
wałek drewna, co daje nam około 30 PLN.
dobra przekonałeś mnie kupię za 50 . Podaj dane do przelewu ;DDobra, tylko daj mi chwilę bo nie wiem czy wiedeńskie filharmoniki czy krugerrandy :)
Jak sprawuja się te klucze imbusowe, trzymają ostrość?Na razie jeszcze nie wiem, muszę dopiero naostrzyć porządnie.
Berbelek , przecież ja to miałem robićWłaśnie dla Ciebie pospieszyłem z relacją, żebyś mógł zobaczyć jak ja podszedłem do tematu. Działaj :)
"Nóż" dałeś markowy czy pierwszy z brzega?Trudno go chyba nazwać markowym, Neo Tools. Mam wprawdzie jakąś piłę od nich i daje radę. Nie miałem pojęcia czy w ogóle podołam z tematem i nie chciałem inwestować. Myślę jednak że skoro zrobili go ze stali Cr-V, czyli takiej z jakiej wiele firm robi dłuta, zahartowali go jakoś i dali na niego niby 25 lat gwarancji to będzie w miarę. Jeśli okaże się do niczego to poszukam czegoś lepszego.
Pod jakim kątem powinienem naostrzyć nóż, może ktoś ma jakiś markowy i sprawdzi.- jeżeli odchyłka samego imbusa to jakieś 10 stopi to jeżeli naostrzysz, powiedzmy 25 + 5 na mikrofazę to wyjdzie nam jakieś 40 stopni efektywnego kąta strugania. Do większości przypadków będzie dobrze - tym bardziej, że najczęściej zbiera się materiał w poprzek włókien (w przypadku wyżłabiaka). Do strugania wzdłuż, w trudniejszych miejscach możesz mieć poderwania (tak - nawet dłuto może powodować wyrwania). Zawsze możesz na chwilkę zwiększyć kąt samej mikrofazy.
Jest dwustronny , możesz obrócić nóż o 180* i będziesz miał wyżłabiak w wersji bullnose. To się czasem przydaje.Tak wygląda w całej okazałości. (https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190206/b250de338edb1c000d3a75478f066e00.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190206/c6623b66065c9aa138736ec4728c90ef.jpg)(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20190206/01ca05f2dc2b94d04a1cb6ed28a1fdbb.jpg)
Dlatego w Staley'ach 71 korpus ma wyżłobienia pod nóż po obu stronach.
Widziałem w LM imbusy z S2 w podobnej cenie do CR-V, czy będą lepiej trzymały ostrość od CR-V?
Super! Trudno odróżnić który dorabiałeś :)Teściu wczoraj przyszedł, pokazał na oryginalną i stwierdził z pełnym przekonaniem "Ta nowa" :)
Tutaj:Dzięki!
https://www.visla.pl/narzedzia-pomiarowe/miary-1458,G426.html
no to teraz naucz Obiego robić jaskółki :)myslałem, że tekstem stosie wygrałem dzisiaj internety, ale jednak nie jestem miszczem :D
no to teraz naucz Obiego robić jaskółki :)
ja jak kupowałem kilka lat temu na pewno miałem zaklejone blaty folią :D- ale z innego sklepu
U mnie tez folii na blacie dw nie bylo.W mojej opinii folia powinna być ,szczególnie że nalazłem jej mały fragment. Skąd w takim razie pochodzą nasze egzemplarze, nie mam pojęcia.
Jaskółki pierwsza klasa (nie słuchaj potencjalnych marudzących ornitologów ;)).Mieszanie połączeń jest zamierzone, po pierwsze w celu nauki, po drugie z powodów estetycznych. Wprawdzie szuflada w całości na widoku, ale pełny front wygląda wg mnie lepiej.
Czy mieszanie rodzajów połączeń na jednej stronie było zamierzone czy to wynikowa rozmiaru szuflady?
Aaaa...Tomku kochany mój - prawa deska jest nie w tą stronę - wiem i posypuję łeb popiołem - to tylko próbka ;-)
Tylko że taka poziomice jedynie dla ozdoby....Nie zgadzam się, poziomnica jak najbardziej działa, zresztą nawet gdyby przestała to łatwo można ją podrównać. Szczerze mówiąc to nie wiem czy będę z niej korzystał bo po prostu rzadko jest mi potrzebna.
A to już po wałęsaniu się było zrobione? no, no ... szybki jesteś ;)W tak zwanym międzyczasie :) Po powrocie postanowiłem wreszcie zmierzyć się z tematem ostrzenia piły. Jakiś czas temu odnowiłem sobie jedną ramówkę i już tak się przykurzyła w kącie że wstyd. Niestety nie obejrzałem wcześniej zbyt wielu materiałów (jestem w trakcie tego filmu co Mossy podesłał) więc nie obyło się bez błędów. Przy rozwieraniu złamałem jeden ząb. Podejrzewam, że punkt nacisku był zbyt głęboko. Na pikniku Piotr mówił, że ten rodzaj szrankownika jest trudny do opanowania, ale Eclipsa nie mam. Ostrzenie takie trochę na czuja, ale efekt zadowalający. Piła bardzo ładnie tnie, cięcie ramówką nie jest jednak łatwe. Środek ciężkości jest w takim miejscu że ciężko utrzymać piłę w odpowiedniej pozycji. Mimo to jestem zadowolony, zawsze to krok do przodu. Brakuje jedynie (jak w większości przypadków) praktyki.
jestem w trakcie tego filmu co Mossy podesłałOglądałem to kilka razy a i tak głupi jeszcze jestem. Na szczęście skończę niebawem imadło do ostrzenia pił więc zacznę praktykować na całego. Mam jakieś siedem pił do naostrzenia, z czego trzy do renowacji.
Na pikniku wpadł mi w ręce znacznik. Prosty, ale bardzo wygodny, z możliwością blokowania jedną ręką.Pod jakim kątem jest otwór na kolek będący klinem? Po wycięciu, na oko, widzę, że jakieś 5-10 stopni.
Pod jakim kątem jest otwór na kolek będący klinem? Po wycięciu, na oko, widzę, że jakieś 5-10 stopni."Na oko" to klucz. Nie mierzyłem, zrobiłem to na zasadzie "u Łukasza było jakoś tak" i działa :) Jeśli chcesz to jutro zmierzę (jak znajdę kątomierz jakiś :).
Jaka grubosc tego znacznika, baza i pręt z gwoździkiem?Baza ma wymiary: 48x73x20mm, ramię 14,5x14,5x240mm, kołek klinujący średnica 10mm
Patrzyłem na jutuba, niejaki kobeomsuk popełnił podobną realizację do twojej RTV ki.
Piotr
Ja nogi wpuściłbym w krawędzie ,byłby nie typowy projekt i proporcje były by lepsze .Dziękuję :).
Gratuluje .
Ten jawor to w jakiej jest cenie? Gdzie kupujesz?Jakieś trzy lata temu jeden z forumowiczów miał trochę do sprzedania, dodatkowo trasę planował zaraz koło mnie i kupiłem z zamiarem zrobienia stołu. Zamiar nadal mam, tylko desek coraz mniej :).
klin powinien być zabity prostopadle do przebiegu włókien siedziskaTak tylko tu zostawię...
Trudno uwierzyć, że to ten sam strug!
taki łysy mięśniak co tak wódę łoił na zlocie?ciekawe z kim pomyliłeś ;D
Jak robiłeś drewniane rączki?
wódę łoił na zlocie? :)To na zlocie jakiś alkohol był? :D
To na zlocie jakiś alkohol był?To jakiś zlot był? :D
To jakiś zlot był? :DA nie było Ciebie ???
Ze mną? ;Dtaki łysy mięśniak co tak wódę łoił na zlocie?ciekawe z kim pomyliłeś ;D
Haha :)Ze mną? ;Dtaki łysy mięśniak co tak wódę łoił na zlocie?ciekawe z kim pomyliłeś ;D
co to jest "szczałke"
A co on robi? Macha rączkami jak pociągniesz za szczałke ?Tak jest. Mery jest niedźwiedź to wie o co chodzi, na następnym zlocie możesz spróbować go pociągnąć, to jak Ci machnie.... :D
możesz spróbować go pociągnąćza ,,szczałkę"
ucichłeś na długo, nie ładnie
ło panie!Bo Ty dziwna jesteś ;)
jak zauważyłeś, ja się nie zdecydowałam na taką morderczą pracę z odświeżaniem blatów w strugnicach! Ale powiem, że pojechałeś mi po ambicjach. Pomyślę :D
A FiluJak mu żona pozwoli to napisze :D
Wspomnienie wiosennej akcji robienia budek. Prototyp zawiesiłem u siebie, nadeszła pora czyszczenia:Budka po mazurkach po pierwszym wylęgu. Po ok czterech miesiącach od oddania do użytku.
Widać, że ktoś większy próbował dostać się do środka, ale wydłużone wejście chyba pozwoliło modraszkom odchować pisklaki. Niemałe gniazdo uwiły.
Ta grafika została zmniejszona. Kliknij aby powiększyć. Pełny wymiar: 1875x2500.
teraz jestem pewien że muszę kupić nóż do łyżek...BEZ sensu , zobiłeś fajną łyżeczkę to i z wykonaniem drewnianego noża sobie poradzisz ;D
lepiej strugać ze świeżego czy wyschniętego ?Lepiej zacząć od mokrego, tylko wykończenie po wyschnięciu.
Lepiej zacząć od mokrego, tylko wykończenie po wyschnięciu.
(wiem co zaraz napiszecie)ale że co ??? że wybrał najszerszą deskę 8)
Dzięki :)lepiej strugać ze świeżego czy wyschniętego ?Lepiej zacząć od mokrego, tylko wykończenie po wyschnięciu.
daj szpongi ...Taki jest plan :)
daj szpongi ...Taki jest plan :)
Daraas o tym samym pomyślałemTu się nie ma czym chwalić
Na pierwszy rzut oknaTego?
Mishka, na trzeciej stronie wątku są ściski, jak coś jest niejasne to pytaj.Dzięki - tak myślałem, żeby najpierw przejrzeć wątek od początku:-)
dziwnie się struga w tej płaszczyźnie- jak spryskasz alkoholem to jest zdecydowanie łatwiej - sprawdzone i nie żartuję
Teraz już nie ma resorów na złomachMam jeszcze takie miejsca, gdzie są. Z 126 P byłby dobry. Ten odcinek z uchem do zamocowania jest prosty, więc nie ma problemu z rozhartowaniem, a to co producent napisał, że są ze stali resorowej nie hartowane daje trochę do myślenia. 8)
zajęciach powstał taki stoliczek:O
moja szachownica wymaga jeszcze kilkudziesięciu warstwno jest efekt łał :)
Jestem jej wielkim fanemW takim razie witaj w klubie. Przemiła osoba z ogromną wiedzą i chęcią przekazania jej innym :)
Jest tu jakiś lekarz?Recepta potrzebna czy L4? 😁
Być może będę w Garbatce w Marcu.Ja się wybieram w najbliższy weekend, potem dopiero 18-19.04.
Z Twoją wrażliwością Michał i chęcią nauki, za jakiś czas to Ty będziesz tam wykładał. Oby.Moja ukochana ma na troszeczkę inne zdanie na temat mojej wrażliwości... Abstrah**ąc od tego czy kiedykolwiek moje kwalifikacje będą adekwatne do tego żeby kogoś nauczać to nie jest to na ten moment moim celem. Jak pokazały prowadzone przeze mnie warsztaty z budkami lęgowymi przekazywanie jakiejkolwiek wiedzy wiążę się dla mnie na ten moment z ogromnym stresem, który dodatkowo nie wpływa na jakość mojej narracji... Co innego poopowiadać o stolarstwie w gronie przyjaciół... Na dzień dzisiejszy mam ogromny głód pracy z drewnem i potrzebę realizacji. Moja praca nie pozwala niestety na radosną twórczość i mam wrażenie że trochę się duszę.
Na żywo efekt wow vel łał jest co najmniej dziesięć razy lepszy Berbelek dziękuję!!!Po pierwsze to ja dziękuję. I to co najmniej po trzykroć. Przede wszystkim za gościnę i przemiły wieczór (raz jeszcze przepraszam że nie zjadłem ciasteczka :) Za odwiedzenie w trakcie zajęć i za czarny dąb...
Szczególnie że ten stolik nie do końca jest w moim stylu
słabo zdjęcia widzęMam jeszcze jedno:
orzech satynowy.Nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje :) Bo zwykłego orzecha to nijak nie przypomina.
pozostanie złożenie całościNiestety nie tak szybko, trochę tych połączeń jeszcze będzie, no i blat muszę jeszcze skończyć.
To będzie ładny stół.Są takie?
PS. Masz Prizecuta z niehartowanymi zębami?
piękny ten wyżłabiak!!!Dzięki :) Gdzieś na wcześniejszych stronach jest więcej fotek z procesu budowy.
Narzynanie grzbietnicą po prowadniku użytym uprzednio - szło bardzo mozolnie i niewygodnie.
Widzę że czas sobie zrobić narżnicęZdecydowanie. Nie sądziłem, że to cięcie to będzie tak niewdzięczna robota.
Jak ci się spisują te dłuta stanley bayleya?Dobrze, nie mam zastrzeżeń, ale też nie za bardzo mam porównanie.
Przeglądałem właśnie Google pod hasłem narznica. Co jest w niej takiego specjalnego ze miałaby być dedykowana do takich ciec? Pytam serio
Japońskie piły (na pewno Ryoba, nie wiem jak pozostałe) mają na szczycie ostrza podcięcie, które umożliwia piłowanie nie od krawędzi - taka ciekawostka jak kto nie wiedział :)Kataba i dozuki też tak ma, czyli wszystkie ogólnego przeznaczenia. Jak się ma sprawa z innymi nie wiem.
Czy ta pletwina jest na całej długości jednakowych rozmiarów?Nie. Na końcu jest milimetr węższa. Pozwaliło to wcisnąć płetwę luźno do około 2/3 głębokości, dalej panie "bez młota to nie robota" :)
nadać jakieś równościTa sama :). Sprawdź czy na pewno jest prosta, jest z takiego grubego profilu, że można ją łatwo uszkodzić :)
skoro kusisz to zrobię co w mojej mocy
a żeś pięknie słojeTaaaa, a potem zestrugałem nadmiar i się rozjechały :) W drugim za to odcień się nie zgadza... tak to jest jak się robi wieczorami przy słabym świetle.
Jestem już ciekaw jak to dalej będzie rozwiązane. W sensie montaż blatu.Też długo byłem ciekaw, ale nastąpił ostatnio mały przełom i już (chyba) wiem. Lubię projekty które ewoluują w czasie, zaczęliśmy od bardzo ogólnej koncepcji, która z czasem coraz wyraźniej układała się w mojej głowie. Przeszukaliśmy setki stron ze stołami w poszukiwaniu inspiracji i wróciliśmy częściowo do jednego, który na początku odrzuciliśmy. Sketchupy itp. bardzo ułatwiają sam proces produkcji, ale niestety mamy z ukochaną tak, że jak na żywo nie zobaczymy to nie wiemy czy to jest to. Także krok po kroku dostosowujemy projekt do naszej wizji, a wizję do możliwych rozwiązań konstrukcyjno-materiałowych... :)
Tak, wyszło idealnie.
Nawet zasłonka jestPytanie, co jest za zasłonką... :P
ten spustnik na półce pod strugnicą przykuł mocno moją uwagęTo Siegley. Sam Łukasz nim strugał więc wartość co najmniej x3 :) Nawet stwierdził, że dobrze "gra" więc x5 :). Jak chcesz to jutro dam fotki.
ślicznie wygląda :) nie chcesz jeszcze jednego takiego samego zrobić? akurat potrzebuję tak na wczoraj :)Dzięki. W sumie to chcę, tylko nie znalazłem nikogo kto by mi za to chciał zapłacić...
Piekna robota jakie są wymiary tego blatu bo mi umknęło?Długość chyba 192, a szerokość... sprawdzę po południu, gdzieś mi umknęło. Wymiar dostosowany do przestrzeni w miejscu docelowym.
spustnik na półce pod strugnicą przykuł mocno moją uwagę.A ja w pierwszej chwili w ogóle go nie zauważyłem i już miałem pisać, że jak ten blat jest wyrównany tylko tymi czwórkami co na nim leżą to wielki szacun, a tu taki rodzynek się schował ;D
Jak chcesz to jutro dam fotki.Bardzo ładnie proszę :)
ten blat jest wyrównany tylko tymi czwórkami co na nim leżąWstępne wyrównanie blatu wykonałem wcześniej, głównie przy pomocy no. 6. Teraz tylko gładziki. Na zdjęciu nie dwie czwórki, tylko no.3 i no.4.
Przy obracaniu blatu gdzieś musiałem zahaczyć i mi się w rogu kawałek odłupał. Na szczęście od spodu, ale nie było wyjścia i wstawkę trzeba było zrobić. No i niestety się nie popisałem, na sucho wszystko było ok, ale przy ściskaniu musiało mi się lekko przesunąć i została mała szczelinka.
takie wstawki robi się z kątem ostrymTo jest jedna z tych wskazówek, które każdy powinien znać, dziękuję :). Teraz wydaje mi się to tak oczywiste, że aż mi wstyd że na to nie wpadłem. Szczerze żałuje że w tym wątku: https://kornikowo.pl/takie-tam/tomekz-dawne-techniki-pracy-recepty-ciekawostki/ nie pisano już prawie od roku...
z błyskawiczną regulacjąPrzede wszystkim precyzyjną, małe puknięcie młoteczkiem w tradycyjnym strugu nie zajmuje aż tak wiele czasu :)
Można gdzieś kupić takieJa oba mam z allegro, ale trafiają się rzadko, widziałem jeszcze dwa, jednego Uniona i jednego Stanleya, ale stan był gorszy. Zresztą mój Union też dużo pracy wymagał i nadal wymaga.
jaka szerokość noża? .Nóż w obu 60mm. Możesz pokazać zdjęcia? Zarówno całości jak i mechanizmu. Myślałem że te strugi produkowano tylko w USA i Anglii.
W swojej kolekcji mam coś podobnego (Made in France )
Przeprosiny dla ,,Berbelka ,ze się wcisnąłem .To przyjemność gościć Cię w moim wątku, wciskaj się kiedy tylko masz ochotę :)
Czy jeden z tych strugów był na pikniku? Dobrze pamiętam? :DTak jest, co ciekawe po jakimś miesiącu przypomniałem sobie że zauważyłaś nierówność stopy i postanowiłem ją wypłaszczyć. Okazało się jednak że w moim warsztacie się wyprostowała...
Mnie zresztą też chociaż po zgoleniu brody odmłodniałem o jakieś 10 lat.
Okazało się jednak że w moim warsztacie się wyprostowała...Być może miałam zeza :P
Być może miałam zeza
Praca ręcyma to bajka.
mam nadzieje ze bedziesz mial sporo czasu zeby wrzucac kolejne realizacje. 😊 A tam w tle to Twoje dzielo?Ja również :) Nie, to stolik z czasów zanim się zaraziłem drewnowirusem :) Ma jeden duży plus - dużą wysuwaną na obie strony szufladę na planszówki, w które nie ma wprawdzie czasu grać... :).
Nie to, że cię już na tamten świat wysyłam ale raczej cię ten stół przeżyjeNigdzie się nie wybieram, ale przypomina mi się pewien pan, który twierdził że planuje dożyć setki, a potem to ile Bozia da... Żył 66. Także biorąc pod uwagę, że mam nieprzyjemność posiadać owe bliżej nieokreślone "choroby współistniejące" to kto wie. Poza tym stół przeżyje, ale w jakim stanie? Przypominam że deski nie były w suszarni a wstawiłem je teraz do mocno grzanego pomieszczenia, jedna jest z rdzeniem itd. Myślę że przyszły sezon grzewczy sporo pokaże.
Piękna lekka konstrukcjaDzięki, taki właśnie był plan, chciałem go jeszcze mocniej odchudzać, ale bałem się przegiąć w drugą stronę.
Michał posłuchaj Łukasza. Zrobiłeś świetny stół to teraz zgol brodęHmmm, coś jest na rzeczy. Jeszcze przed ostatnią publikacją Łukasza stwierdziłem, że jeszcze przyjdzie czas aby ukrywać gębę w kudłach i biłem się z myślami. Na moje szczęście moim barberem jest żona i mogę jeszcze pokazywać się publicznie bez szkody dla społeczeństwa :).
To nie jest już tylko stół...to coś więcej...Dziękuję, szczerze mówiąc coś jest na rzeczy. Kiedy siadamy teraz do obiadu to pojawia się u nas jakieś bliżej nieopisane odczucie. Coś bardzo pozytywnego i zbliżającego. Zdecydowanie polecam - zróbcie sobie taki lub inny :).
a stół - podoba mi się . Wspomnienia z dziecięcych lat i stół dziadkówDziękuję. Czy dziadek również był stolarzem?
Być może miałam zezaMyślę, że strug po prostu zareagował na wilgotne noce w aucie (o matko, jak to brzmi), ale mogę się mylić. Stół najpierw pojaśniał po użyciu ługu, potem pociemniał po oleju. Ług różni się od bejcy - w mojej opinii nie dodaje bieli, ale sprawia, że kolory bledną, drewno jest jakby wypłukane z koloru. Zapobiega też późniejszemu żółknięciu, przynajmniej na widocznym w tle brzozowym stoliku się sprawdził. Użyłem oleju Borma, bo wydaje mi się że Osmo bardziej wchodzi w ciepły żółty, a Borma w chłodniejszy brąz. Oczywiście przy tak cienkiej warstwie większej różnicy nie ma. Jak nie zapomnę to w Garbatce zrobię zdjęcia dębowej deski z nałożonymi obok siebie oboma produktami i politurą.
Stół bardzo ładny! A czym wykończyłeś? bo jakoś przegapiłam informację, a fajnie wyszło, bo nie przyciemniło drewna
To teraz kolej na krzesła .Hmmm, czy coś jest nie tak z moimi krzesłami "Zieliński"? :) Siedziska, które w nich wymieniałem to chyba moja pierwsza w życiu klejonka... Stanowią również pamiątkę po babci mojej ukochanej. Poruszyłeś jednak temat, który krąży po mej głowie, krzesło "chodzi" za mną od czasu gdy jeden taki jeszcze wtedy brodaty zrobił swoje. Jak wiesz Łukasz zaraża... pasją :)
Wg mnie bedzie dostawala bardzo w kość. (opieranie nóg)Czy nie lepiej było ją dać "troszki wyży"?[/quote]
Praca ręcyma to bajka.Tak i dlatego życzę nam wszystkim abyśmy mogli żyć w tej bajce jak najdłużej :)
To ma bardziej służyć niż wyglądać...
To ma bardziej służyć niż wyglądać...
Jesteś moim idolem. :D
To ma bardziej służyć niż wyglądać
Jak się ten wirus uspokoi, to podrzucę Ci jeszcze ze dwa takie, to mi odnowiszW sumie nie musimy czekać, skoro będziesz je podrzucał. Chyba uda mi się złapać, bezpieczna odległość nie jest aż tak duża... :)
No i Record stał się Stanleyem :-) Nóż laminat?Niestety nie, do tego nie Record tylko... właśnie Stanley i wszystko zaczyna pasować :)
Lekko temu strugowi się odmieniło!Większość strugów tego typy można łatwo przywrócić do formy, choć zabiera to trochę czasu. Do usunięcia starej farby można użyć dodatkowo jakiejś chemii i robi się trochę łatwiej. Z mojego doświadczenia najgorsze są plecy noża, usuwanie wżerów trwa długo, jest niewygodne, wprawdzie można zrobić na nich fazę, ale to zazwyczaj tylko odwleka problem. Dotyczy to oczywiście również strugów drewnianych. Ostrze na szczęście można łatwo dokupić, choć wtedy cała zabawa zaczyna być mało opłacalna.
Ale i tak najgroźniejsza jest BUKA!dokładnie tak :)
Pracuje się nim bardzo przyjemnie
Zabrałem Łukasza na kawę i śniadanieNie mów już nic więcej... :D
Zabrałem Łukasza na kawę i śniadanieNie mów już nic więcej... :D
Zabrałem Łukasza na kawę i śniadanie. A nie, to on zabrał mnie...A nie przypadkiem to nas wszystkich wtedy zabrał na to śniadanie... Marcin? :P
Temat błędów w nazewnictwie narzędzi stolarskich to prawdziwy temat-rzeka.
Wydaje mi się również, że spajacz to strug służący do wyrównywania bocznych krawędzi desek, tych które będą klejone czyli spajane.
Docenisz ten system z regulacją wysokości - to co ja zastosowałem było trochę wkurzające.Miałem tą przewagę, że wybierając projekt siedziałem już na Twojej. System regulacji był jednym z tych rozwiązań które przeważyły na korzyść tego projektu. Siedzisko też starałem się zrobić z większym kątem nachylenia, pamiętam, ze u Ciebie podkładaliśmy coś żeby się lepiej pracowało. Czemu "było" a nie jest - zrobiłeś jakąś przeróbkę?
Może jakiś filmik z pracy na tym fotelu ?Na razie nic nie kręciłem, nie ma za bardzo chyba co, na yt z łatwością znajdziesz filmy z pracy na kobylicy. Możemy również spotkać się np. na zlocie, pewnie ją zabiorę :)
Siodło można przesuwać?Oczywiście :)
Pokaż zdjecia z zamocowanym materiałem w wersjach .Tomekz, nie bardzo wiem co konkretnie chciałeś zobaczyć. Górny klocek dociskowy służy do regulacji płaszczyzny w jakiej będziemy pracować, definiuje on położenie górnej płaszczyzny obrabianego materiału, czyli tej po której będzie przesuwał się ośnik. Teoretycznie oczywiście można w ten sposób zwiększać/ zmniejszać prześwit, ale nie wiem czy ktoś obrabia materiał o wysokości większej niż 10cm. W najwyższym położeniu miałem wrażenie że coś nie gra, pomimo iż mam 186cm wzrostu więc przełożyłem docisk niżej, będę testował. Kobylicę możemy ustawiać w zależności od grubości materiału wg tego ogólnego przepisu:
chyba będą bardzo fajne :)
musisz zrobić zdjecie ObiemuNie dam rady powstrzymać drżenia rąk... :)
Niniejszym ogłaszam Cię Jaworowym Joe ;-) Widzę, że sobie upodobałeś.Nie do końca, po prostu wykorzystuję drewno które mam. Jawor jest ładny, ale obróbka ręczna tego co mam nie należy do łatwych i przyjemnych.
Przykro mi, to blat dla mojego brata, nogi będą metalowe...
Przykro mi, to blat dla mojego brata, nogi będą metalowe...I tak kibicuję, metalowe też mogą być ładne :)
nogi będą metalowe...Ustrzyki Górne już na Ciebie czekają :P
nogi będą metalowe...Ustrzyki Górne już na Ciebie czekają :P
Cytat: spokutycki w Dzisiaj o 14:17:02
Cytat: Berbelek w Dzisiaj o 13:17:15
nogi będą metalowe...
Ustrzyki Górne już na Ciebie czekają :P
Z ust mi to wyjełeś ;) ale dokładnie to nic innego
Zanim strugi wyszczerbisz poszukaj kieszeni z mułem i piaskiemPodejrzewam, że stąd właśnie iskry w czasie cięcia na pilarce.
Czasami ideały muszą cichutko odpocząć w kąciku i nie wpier...lać się jak mężczyźni pracują :-)Łukaszu, to nie o ideały tu chodzi. To raczej rozważania czy droga jest ważna czy cel. Nie mam presji czasu, nikt mi za to nie zapłaci, no chyba że mówimy o wdzięczności brata za to że mu żona przestanie truć (bo sam miał sobie ten blat ogarniać). Przede mną wciąż mnóstwo nauki i wykorzystuję każdą okazję.
oszukałeś mnieHehe, taka już ma podła natura... :D
ja bym dwie zewnętrzne deski dał do środka,bo i wizualnie jakoś lepiej mi pasuje.Też tak myślałem, ale w tej konfiguracji podobał nam (czyli mnie i szanownej małżonce) najbardziej.
W moich kawałkach czarnego dębu mam wrażenie, że niektóre są lite ciężkie i solidne a inne delikatne i leciutkie jak balsa ..... chociaż wyglądają zdrowo.Niestety tak jest, te jaśniejsze pasma są lżejsze, bardziej miękkie i ogólnie słabsze. Poza tym drewno jest bardzo kruche i strasznie pyli. Pomimo wyłącznie ręcznej obróbki wszystko w warsztacie pokryte jest czarnym pyłem.
Deski zostały postrugane a następnie druga strona poszła na DW733.
Nawet rozpatruję Lie Nielsena.No to już grubo
Nie ma ósemek. Na allegro czy olx brak używanego. Chyba tylko Veritas czy Lie Nielsen jest. DoNawet rozpatruję Lie Nielsena.No to już grubo
Nie ukrywam, że jej nie lubięuwierz mi mogłeś trafić gorzej
@huciak (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=234) jestem ostatni, który cię skrytykujeDzięki :)
sam ostatnio szukałem po świecie bedrock 608 ;)
trudno to ubrać słowami
zacięcie do precyzjiW życiu to raczej nie pomaga, walczę z tym jak mogę :) Dzięki za miłe słowa. Za dęba również. (żadne ze skierowanych w jego stronę niecenzuralnych słów nie ma z Tobą absolutnie nic wspólnego :) ) W sumie dobrze się bawię. Bratu powiedziałem, że nie mam czasu na jego stół i niech sobie sam przyjedzie zrobić. Zaproszę go na gruntowne sprzątanie warsztatu :)
. Grzechotka nic? Żadnych emocji, [/quote
No cóż, nie będę Ci słodził. Chłopaki i dziewczyny z forum już wyrośli, i nie chcą się takimi rzeczami bawić.Po za tym ta obawa, że jak pochwalą, to jak im coś się przytrafi to zechcesz im taki prezent podarować, a dzieci jak to dzieci niby niechcący ale potrafią przywalić w głowę rodzica aż zadudni. Lepsze plastikowe, takie gładziutkie i miękkie i nawet jak walnie to guza nie będzie.
Ale mnie rodzicielstwo nie grozi, więc powiem, że bardzo ładna, oryginalna zabawka dla maluszka. :D
Ps. Grzechotka nic? Żadnych emocji, wrażeń, komentarzy...?jakby to powiedzieć hmmmmm
Ps. Grzechotka nic? Żadnych emocji, wrażeń, komentarzy...?jakby to powiedzieć hmmmmm
wiesz, my już wyrośliśmy z takich zabawek, teraz kręcą nas inne ;D
bo może wysadzić w czopie w wzdłuż słoi .Zastanawiałem się również czy może tak się stać. Czy jest jakaś pewna metoda aby tego uniknąć, czy wszystko "na wyczucie".
pora na olej.Efekt jest super , ale trochę nierówno go naniosłeś :D
Jest przepiękny nawet jeśli nie jest całkiem czarny, dziwny, kruchy, pyli i takie tam inne ...Zgadzam się, efekt końcowy przyćmiewa wszystkie niedogodności.
I te ciemne kwadraty, fajnie jak się potrafi z elementu który jest w zasadzie konstrukcyjny zrobić coś co podkreśla urok.Nie wiem skąd, ale od początku wiedziałem że takie zastosuję i cieszę się że nie tylko mi się podoba :)
szlif papierem 1000 ?Sam tego nie wymyśliłem, metodę tą pokazała mi osoba która nakładała już olej więcej razy niż ja będę to robił do końca życia.
Moja ukochana przez te kilka dni olejowania przy każdej wizycie odkrywała jakiś nowy detal. Co ciekawe w ciągu ostatnich kilku dni mieliśmy bardzo wysoką wilgotność powietrza, sami wiecie - nie było czym oddychać.Acha ;D ;D ;D
w ciągu ostatnich kilku dni mieliśmy bardzo wysoką wilgotność powietrza,
Ja, jak zawsze, patrzę na niego i widzę mnóstwo niedoskonałości swojej pracy, nie potrafię tego zwalczyć.to się chyba nazywa skrzywienie zawodowe :P
No chyba wygrałeś tym blatem :D przepiękny!Podpisuję się, rewelacyjnie wygląda :D
stolik kawowychallange accepted ;)
stolik kawowychallange accepted ;)
z mieszaniny betonu z czarnuchami się nie liczyto już możesz przestać jeśli betonik i czarnuszki się nie liczą :P
Lutownica z łódzkiego ZDZ-tu? :) Się zdziwiłem ostatnio bo wciąż je wykonują w niezmienionej formie (i dobrze) :)
AchaDziękuję za przemilczenie, gdyby brat przeczytał to jedzony przy tym stole posiłek mógłby już nigdy nie smakować tak samo... :D
Za przeproszeniem , Berbelek odje**łęś kawał pięknego blatuEeeeee..... ale ja nie mam córki..... :D
to się chyba nazywa skrzywienie zawodoweNie do końca. Ja mam takie skrzywienie zawodowe że wszędzie znajduję punkty geodezyjne :) Swego czasu zinwentaryzowałem kilka osnów geodezyjnych i tak mi zostało :)
Taki blat, to chyba nawet największego ignoranta jest w stanie zachwycić.Przekazałem bratu, nawet dobrze to zniósł :)
na szczęście chciałem go tylko dla mieciaJa podobnie, mam Siegleya w tym rozmiarze :) Planowałem Sargenta odnowić i jednego z dwójki sprzedać. Z Siegleya jestem bardzo zadowolony, super mi się nim pracuje, także wybór byłby trudny i pocieszam się tym że nie muszę go dokonać :).
Posiadanie szuflady chwałę sobie! Wszystko na miejscu :-D 8) ;D
Postanowiłem troszkę uporządkować warsztatNo proszę :) fajnie będzie :D
Posiadam osniki KUNZ,A ale nie do końca spełniają moje oczekiwania .zdecydowanie nie spełniają. Z moich obserwacji i doświadczeń wynika, że trzeba zmniejszyć usta. Szczególnie ważne przy ośniku z zaokrągloną stopą
zrobię sobię szafkę pod przyszłą strugnicaPod strugnicą mam półkę i szufladę, na półce odpoczywają strugi płaszczyznowe, szuflada pełna i wygląda jak u Huciaka, też czeka na porządek :)
Mam pytanie ,odnośnie drewnianych ośników ,jak się nimi pracuje ? .@hycel (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=467) Czytałeś? https://stolarnia5m2.pl/2020/05/01/historia-pewnego-struzka-ktory-szuka-swego-imienia/ Jeśli nie masz czasu na cały artykuł to przeczytaj fragment pomiędzy dwoma ostatnimi zdjęciami.
osniki KUNZNiestety widać, że nie jest to produkt z górnej półki, ten sam model Recorda jest wykonany solidniej. Mimo to generalnie spełnia swoje zadanie.
A możesz na piknik jeszcze raz przywieźć jeden ścisk?Ok, ścisk w bagażniku :) Powinienem być około 11.
Ponieważ trafił w Twoje ręce, to jestem pewna, że na koniec prac fotel będzie wyglądał lepiej niż oryginałDzięki :)
Ja właśnie po rozmowie z Tobą gdzieś z tyłu głowy miałem że niedługo zobaczę coś takiego u Ciebie w wątkuCoś jest na rzeczy, okazuje się jednak że to nie takie proste... Ale walczę :)
Siedzisko sklejone:Już czas,aby przestać kleić i leczyć stare rupiecie.Stać Cię na własny projekt. ;D
;D
Ciekaw jestem go wykończysz.Ja też. Będę eksperymentował, ale nie ja mam tu ostatnie słowo... :)
Cóż za zbieg okoliczności. Właśnie dzisiaj kończę kłaść lakier na siedzisku.Ooo, jaki ładny. Nie moja kolorystyka, ale prezentuje się super. To jakaś inna wersja jest. Jak kupowałem swój to gość miał dwa, jeden właśnie z taką podpórką na nogi, a drugi bez. Różniły się jeszcze oparciem - w moim jest bardziej odchylone. Musiałeś go rozbierać, czy udało się w całości odrestaurować?
Już czas,aby przestać kleić i leczyć stare rupiecie.Stać Cię na własny projekt.Renowacja jest bardzo pouczająca, zarówno w temacie zasad jakimi kierowano się przy budowie jak i praktyki w czasie samych prac. Na przykład w tym fotelu oprócz gwoździ odkryłem w podłokietnikach, w miejscu największego wygięcia od spodniej strony, wklejony pasek ze sklejki. Ma to chyba za zadanie zapobiegać prostowaniu się tego elementu, nie widziałem tego rozwiązania wcześniej.
Cóż za zbieg okoliczności. Właśnie dzisiaj kończę kłaść lakier na siedzisku.Miał połamane szczebelki, pęknięte siedzisko i ine braki. Wszystko na czynniki pierwsze, ich naprawa i sztukowanie, potem składanie.
Ooo, jaki ładny. Nie moja kolorystyka, ale prezentuje się super. To jakaś inna wersja jest. Jak kupowałem swój to gość miał dwa, jeden właśnie z taką podpórką na nogi, a drugi bez. Różniły się jeszcze oparciem - w moim jest bardziej odchylone. Musiałeś go rozbierać, czy udało się w całości odrestaurować?
A w języku naszych dziadów można??;D
Bedzie cale czarne?Nie. Wczoraj wybieliłem siedzisko ługiem, całość ze względu na nieudane barwienie będzie w zimnej tonacji. Siedzisko zostaje bez koloru.
ale to ładnewspomogę się pixelem, o ja z reguły patrzę na funkcjoanlność, nie na formę ;)
@eror1968 - czekam na więcej zdjęć Zarówno skończonego fotela jak i z rozbiórki.Nie robiłem zdjęć z procesu mordęgi.
Bym się pobujał :)bujaj się ;D
Mnie to przy takich realizacjach zatyka i nie wiem co powiedzieć ...ja też...dletego błysłem głupawym wpisem :P
Cała reszta przeszła następujący proces:
- nasączanie roztworem z kory quebracho
- rozpuszczona w occie wełna stalowa
- szlifowanie
- kora dębu
- wełna
- szlif
- herbata
- wełna
- szlif
- quebracho nr 2
- wełna
- szlif
- czysta tanina
- wełna
- herbata
- zmycie wodą
- BLO
Wykończenie to tylko olej/pokost lniany?Olej + wosk.
jak na razie nie widzę takiej koniecznościMoże to wynika po prostu ze sposobu w jaki układasz rękę. Mnie wyraźnie przeszkadza ostrze, przy dłuższej pracy mam ranę...
u góry szerokość łoża 36,4mm, a na dole (usta) ok. 34,5mmU mnie podobne wymiary. Dlaczego tak, nie wiem.
To teraz muszę mówić : MISTRZU, bo co fachura to fachura, a nie jakiś partacz samoukNawet nie żartuj, do mistrza to hen, hen daleko :)
Co się z tym robi ?Pomoc do jogi. Podkładasz pod ręce, stopy, siedzisko itd itp ;)
Ładne chochle.Do mieszania krochmalu, jesli pamietasz co to jest :)
A one tak dla ozdoby czy to użytkowy produkt ?
Ładne chochle.Do mieszania krochmalu, jesli pamietasz co to jest :)
A one tak dla ozdoby czy to użytkowy produkt ?
Do mieszania krochmalu, jesli pamietasz co to jestTrochę nad tym ubolewam, bo to o wieku świadczy, ale wiem. :)
Ładne chochle.Użytkowe. Nowa jest ta większa, tą mniejszą pokazywałem już wcześniej i cały czas w użyciu.
A one tak dla ozdoby czy to użytkowy produkt ?
Jaki masz kąt natarcia na tej Ulmii?Tak jak Marcin napisał, 49 stopni.
Co do ilości realizacji to złożyło się wiele czynników - brak wypadów rodzinnych z powodu sytuacji w kraju i pogody, skończenie szkoły w Garbatce no i przede wszystkim poprawa stanu zdrowia
za wysoko wywierciłem .
To było ciężkie 10 dni, w poniedziałek projekt, we wtorek wizyta w tartaku, potem robotai tu pytanie, gdyby nie znajomy tylko klient to był. Ile warte są te donice :)
To było ciężkie 10 dniwierzę tobie :)
łączyłeś część nagarniającą z trzonkiem na domino? ;D idealnie spasowaneZgadza się, dodatkowo całą obróbkę wykonuję mocując materiał w imadle i przykładając domino to tu, to tam... Wszystko jedną ręką oczywiście :D
Łyżeczka z drewna wiśni, wykończenie olej lniany.
widać, że "brytyjski" ...Trudno powiedzieć, nie ma żadnych sygnatur, wygląda faktycznie jak z Anglii, ostrze natomiast to niemiecki J.P.Arns.
albo taka zmyła
Pięknie odnowiony i chyba też pracuje się nim przyjemnie :) Ciekawe jak działa w porównaniu do metalowych odpowiedników.Dzięki. Mam jeszcze wpustnika ukraińskiej produkcji z sygnaturą BB - kopię bodajże Recorda 043. Tylko że to jest maleństwo i myślę że dlatego właśnie dużo lepiej pracuje ten drewniak.
wygląda faktycznie jak z Angliito "brytyjski" to taka aluzja do ułożenia klinów w blokadzie skuwek ramion ogranicznika ;)
to taka aluzja do ułożenia klinówHaha, faktycznie, nie zauważyłem tego, aluzji również nie dostrzegłem... :)
Takowe produkował Marples , Ward , Mathieson i pewnie kilku , albo kilkunastu innych pomniejszych .Ten egzemplarz to jakiś mniejszy z pomniejszych, w mojej opinii w całości wykonany rzemieślniczo, każdy element inny i pasowany indywidualnie. Np. nie ponumerowałem sobie tych mosiężnych okuć prowadnic i potem 15 minut pasowałem gdzie który był :)
W razie zainteresowania proszę o info na priv.Dzięki Adamie, już piszę.
Nick Gibbs z Quercusa to fajny gość. Zobaczył mojego posta na instagramie, poprosił o zdjęcia i napisał o mnie w swoim magazynie.Gratulacje
Dodatkowo wysłał mi gratis egzemplarz :)
(https://kornikowo.pl/gallery/11/109-220721134309-110312166.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/11/109-220721134312-110369.jpeg)
Swoją drogą zastanawiam się jaka była by szansa na stworzenie podobnego wydawnictwa u nas?Chętnie! Szkoda że dziennikarz i grafik ze mnie żaden, niemniej służę otwartą głową ;)
Ja bym chętnie popróbował, od wersji digital/online. Ktoś miał by ochotę spróbować?
Swoją drogą zastanawiam się jaka była by szansa na stworzenie podobnego wydawnictwa u nas?Chętnie! Szkoda że dziennikarz i grafik ze mnie żaden, niemniej służę otwartą głową ;)
Ja bym chętnie popróbował, od wersji digital/online. Ktoś miał by ochotę spróbować?
Żałuję, że nie mogę być u Anety na pikniku, podejrzewam że to dobry grunt, by przynajmniej porozmawiać o realności takiego pomysłu ;)
Swoją drogą zastanawiam się jaka była by szansa na stworzenie podobnego wydawnictwa u nas?Myślę że niestety niewielka. Potrzeba by sporo osób które nie tylko coś regularnie robią ale też chcą i potrafią to opisać. Z tym ostatnim sam mam problem, przelanie tego co bym chciał na papier przychodzi mi niestety z trudem i zazwyczaj jestem ze swych tekstów niezadowolony. Mimo to jeżeli mógłbym pomóc to możecie na mnie liczyć, tylko z czasem różnie bywa... :)
Twoje prace oglądam z przyjemnością.Dzięki wielkie, ja Twoje również :)
Brawo
Czuć że taki mebel ma duszę.Ale autor pewnie zaprzedał swoją diabłu za talnety ;)
Mistrz!
Super sprawa.
Pięknie wyszedł.
Ten grubszy jakby w stringach ?
Ten grubszy jakby w stringach ?Każdy widzi to co chce zobaczyć... :) Ja tam bym uważał z ujawnianiem preferencji, bo nigdy nie wiesz kto przeczyta (zobacz jak się Mery ucieszył) :P
Fajnie, że cały ten szpej trafił do Ciebie
Szkoda , że uszkodzona
@jaworek Siekiera na pewno ma sygnaturę, w wolnej chwili sprawdzę jaką.Ma wyłamane ząbki do wyciągania gwoździ. To częsta przypadłość wśród dostępnych egzemplarzy.
Przecież boki są otwarte
pomimo ażuru z przodu ciepło będzie się dusić
Ładne ale niepraktyczne 🤷🏼♂️Dlaczego niepraktyczne? Całość można w każdej chwili łatwo zdemontować, bo jest jedynie wsuwana na zamek. Siatka została polakierowana, można ją bez problemu wyczyścić. Góra, boki i rama frontowa nie są sklejone ze stelażem z siatką aby ułatwić ewentualną renowację (w kołki domino od tyłu wkręciłem małe wkręty).
ramę z rafiąTo nie rafia to sztuczny rattan:
Dlaczego niepraktyczne? Całość można w każdej chwili łatwo zdemontować, bo jest jedynie wsuwana na zamek. Siatka została polakierowana, można ją bez problemu wyczyścić. Góra, boki i rama frontowa nie są sklejone ze stelażem z siatką aby ułatwić ewentualną renowację (w kołki domino od tyłu wkręciłem małe wkręty).
Wygląda na Mariana Grabińskiego, wzór z '76 roku.Też myślę że to Grabiński, pewnie wyprodukowany w Radomsku. Myślałem że to model 5910 (z 1959r.) ale różni się od niego kątem nachylenia łączyn - w moim wg mnie lepiej one wyglądają. Model jest produkowany do dziś:
Ładne masz krzesełko to je rób
Wstawkę taką akurat fikuśną w romb robiłeś z jakiegoś konkretnego powodu? Czy tylko względy estetyczne?Wstawka jest dopasowana do kształtu wypalenia, ale nie tylko. Skośny układ włókien przy dłutowaniu wgłębienia jest wygodny. Podczas pracy wzdłuż włókien czasem zdarza się, szczególnie przy drewnie starym i osłabionym, odłupanie na krawędzi. Poza tym na sztorc dłutuje się ciężej a wzdłuż włókien łatwiej, po skosie zaś na całej wstawce podobnie :). Niby szczegół ale staram się tak dobierać wstawki. W tym konkretnym przypadku natomiast narożniki są zbyt ostre, nie dało się zwykłym dłutem do końca wybrać bo przeszkadzała przeciwległa krawędź. Wyżłabiak też tam nie dojdzie.
Blat wyrównany i zaolejowany. Szczęki imadeł po przestruganiu wykleiłem skórą, zobaczę jak się to sprawdzi. Wracając do wstawki, warto wziąć jeszcze jedno pod uwagę - ułożenie włókien. U mnie biegną przeciwnie niż te w desce i przy struganiu "z włosem" robią się poderwania. To tylko blat roboczy i nie sięgałem w tym wypadku nawet po gładzika, ale ogólnie jest to zbędna niedogodność której mogłem łatwo uniknąć.
dużo dobrej roboty, brawo 👍Dzięki :)
gdy wiem, że klejonkę będę atakował strugami to właśnie zwracam uwagę na kierunki włókienRobiąc klejonkę też zawsze mam to na uwadze, tutaj najpierw wkleiłem a dopiero potem zacząłem struganie no i stało się :)
Berbelek ty jesteś kocur 💪💪Dzięki, tylko mojemu psu nie mów, bo się jeszcze nie zorientował a kotów szczerze nienawidzi :)
Na jakiej wysokości masz teraz blat po podniesieniu?Mała Ulmia ma teraz blat na wysokości 90cm, ta stara 79cm (dla mnie, mam 186cm wzrostu, do strugania jest w sam raz), po podniesieniu małej strugnicy na razie jestem bardzo zadowolony, ale nie robiłem jeszcze na tyle żeby stwierdzić czy to idealnie dla mnie.
Dla pewnego małego czarodzieja. Jesion, mosiądz, czarny tusz i rubinowy szelak.
(https://kornikowo.pl/gallery/12/109-250422145600-12443823.jpeg)
Oryginalny uchwyt był przykręcony 2 śrubami?Nie, tylko jedną. W korpusie jest wypustka, która stabilizuje uchwyt. Jesze bardziej z przodu jest wprawdzie otwór, ale nigdy nie był używany, w drewnie nie ma śladów.
Szelak Ci nie obcy, polecasz jakiś czy wsieradno co kupię?Kupiłem dawno dwa opakowania płatków na alle i mam do dziś do takich warsztatowych drobiazgów. Niewiele ma to wspólnego z prawdziwym politurowaniem (gruntowanie, zacieranie porów, politurowanie właściwe i wypoliturowanie), które wymaga duuuużo praktyki i wiedzy. W moich miksturach to nawet nie wiem jakie stężenie szelaku jest.
…. a jaki rdzeń?Włókno ze smoczego serca :)
…. a jaki rdzeń?
Ekstra robota jak zwykle!!!Dzięki :)
Ptaszek na kamieniu.
jakiej interpretacji ?albo rudzik albo kiwi ?
Twoje prace sa ... genialne!!!
Dzień dobry.
Trzy miesiące bez wpisu... Tak to się ostatnio poukładało że nie było czasu. Najpierw pewnego dnia po silnych opadach na środku strugnicy odkryłem kałużę wody. W konsekwencji musiałem wykonać remont całego dachu w warsztacie i trochę mi to zajęło. Potem dodatkowe duże zlecenie w pracy, troszkę innych, niezależnych czynników i zleciało. Nie oznacza to jednak że nic w tym czasie nie działałem. Skończyłem duży projekt, o którym już niedługo, muszę tylko ogarnąć relację. Dzisiaj natomiast projekt wykonany jakieś pół roku temu. Wybaczcie brak zdjęć pośrednich, ale tak to jakoś wyszło, że wziąłem siekierkę, pobijak i dłuta i się zatraciłem w pracy :).
(https://kornikowo.pl/gallery/13/109-121222141826-132251797.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/13/109-121222141829-132261488.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/13/109-121222141831-132271664.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/13/109-121222141835-132281114.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/13/109-121222141909-132292006.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/13/109-121222141912-13230938.jpeg)
(https://kornikowo.pl/gallery/13/109-121222141915-13231177.jpeg)
Świetne te Twoje renowacje, kawał dobrej roboty :)Dzięki :)
Śmiechłem gdy zobaczyłem miejsce łączenia pochwytu z korpusemWażne że było skuteczne, siedziało mocno.
Twoje renowacje są świetne!Dziękuję :)
Ciekawe gdzie wynajdujesz takie rodzynki?Allegro i olx, chociaż jakiś czas temu ceny trochę zwariowały i w sumie mało kiedy zdarza mi się w ogóle wziąć udział w licytacji, a co dopiero kupić. Kilka strugów kupiłem na portalu Tradera, ale tu już w grę wchodzi przesyłka za min. 60 pln, więc też trudno coś trafić.
Zgadzam się z Kolegami. Twoje renowacje są świetne! Ciekawe gdzie wynajdujesz takie rodzynki?W mojej opinii wstawka jest oryginalna a cały strug wykonany został rzemieślniczo, to nie jest produkcja fabryczna. Ja uważam że chodzi głównie o zapobieganie zużyciu i powiększaniu się szczeliny.
Metalowa wstawka, o ile jest oryginalna, być może miała zmienić nieco rozkład masy spowodowany dość dziwnym umieszczeniem uchwytu. Ale to takie gdybanie.
Także wielki szacun, że zrobiłeś taką fajną robotę.Dzięki :)
mam bardzo podobny strug, tylko u mnie są w stopie dwa paski mosiądzu. Też chciałem go doprowadzić do stanu używalności, ale ostatecznie uznałem, że mnie to przerośniePo pierwsze daj fotki, lubię takie ciekawe egzemplarze, po drugie to nic specjalnie skomplikowanego i na pewno dasz radę, w razie czego pomożemy :)
Cytat: flp w Wczoraj o 22:07:32
Śmiechłem gdy zobaczyłem miejsce łączenia pochwytu z korpusem
Ważne że było skuteczne, siedziało mocno.
Dlaczego one maja taki łukowaty korpus i z tył uchwyt ? czyżby do strugania w łukach i jedną ręką ?Coffin smoother, to kształt popularny dla gładzików w Anglii oraz Stanach. Częściej chyba występował chyba w wersji bez pochwytu. Kształt chyba nie jest wygodniejszy w stosunku do strugów z kontynentalnej europy, za to nie da się nim strugać na wspornicy. :'(
nie da się nim strugać na wspornicy.
Bo jeszcze nie widziałem takiego patentu.Ja również nie, ciekawy egzemplarz. Wątku nie zaśmiecasz, zdjęcia ciekawych narzędzi są mile widziane :)
Oh, chyba źle mnie zrozumiałeś,Aaaa, to faktycznie źle zrozumiałem :) Teraz też to widzę i już zawsze gdy na niego spojrzę to będę widział strug z "dupką" :D
Wymiatasz! Robisz świetne rzeczy!Dzięki wielkie, miło czytać takie wpisy :)
Dlaczego one maja taki łukowaty korpus i z tył uchwyt ? czyżby do strugania w łukach i jedną ręką ?Nie wydaje mi się, zgadzam się z opinią @flp (https://kornikowo.pl/index.php?action=profile;u=3611), korpus jest profilowany dla wygody.
Przy okazji mała ostatnia realizacja na zamówienie - kostki do jogi.Czym zrobiłeś napis "Ania" ?
Takimi stemplami 5mm.Dziękuję :)
dziwna ta miska
Imadło typu MoxonRewelacja - jak zwykle widac kunszt w wykonaniu!
Miód malina :) zdolna i pracowita z Ciebie bestia :)
Rewelacja - jak zwykle widac kunszt w wykonaniu!Dzięki :)
Uzywales swiezego drewna?Zdecydowanie tak, robienie z suchego wymaga znacznie więcej pracy. Z mokrego drewna wykonuję około 95% prac, ostateczna obróbka jak wyschnie
Jesli tak to ile czasu potrzeba aby mozna bylo nakladac olej?Ja zazwyczaj czekam około tygodnia, ale nie wiem czy to dość. Dobrą metodą jest po tym czasie wypiekanie łyżki w piekarniku, a następnie nałożenie oleju. Nie mam gotowych czasów i temperatur, mogę zacytować Miłosza Jaksika:"wypiekałem w temp. 250st. przez 5-10 minut. Różnie bywa, trzeba często kontrolować, bo można spalić towar;) uzyskuje się tski efekt rozświetlenia na misce. Potem od razu do słoika z olejem tungowym, żeby zassała we włókna póki gorąca. Potem wytarłem do sucha i z powrotem do wyłączonego, gorącego piekarnika z uchylonymi drzwiczkami. To utwardza szybko olej.
Czy przed nalozeniem oleju stosujesz jeszcze papier scierny do wygladzenia czy zostawiasz powierzchnie po dlutach i nozach?Ble, nie lubię :). Czasem gdy już nic nie pomaga tzn. czasem jest trudny układ włókien w mało dostępnym dla noża miejscu i nie ma jak podejść, wtedy tak, ale generalnie bronię się rękami i nogami w takich ręcznie tworzonych wyrobach.
Jaki konkretnie olej stosujesz (nie chodzi mi o producenta ale o rodzaj)?Lniany, w tym wypadku użyłem kokosowego ale nie jestem zadowolony z efektu.
Też mi się bardzo podoba Do ciosła przymierzałem się bez mała dwa lata.Hej dziękuję Ci bardzo za cenne wskazówki. Spróbuję się skontaktować z tym Michałem tylko muszę chyba wreszcie złożyć Instagrama - a tak długo się broniłem :-)
Renowacja małego ośnikaCudo! Wyglada niepozornie ale pewnie troche wysilku wymagalo doprowadzenie do tego stanu.
Też mi się taka maszyna marzy, ale zawsze mam obawy, czy będę w stanie na tyle wprawnie operować młotkiem by ustawić ostrze jak należy. Więc chyba zostają mi te metalowe stwory z pokrętłami, ale stanleya nie chcę, a na lepsze zawsze mi żal sianka :)Ja kupiłem jeden z tych z Allegro za 30zł, wypłaszczyłem stopę, naostrzyłem i byłem zaskoczony jak przyjemnie się tym pracuje. :) (ale nie mam porównania z droższymi)
Ja kupiłem jeden z tych z Allegro za 30zł, wypłaszczyłem stopę, naostrzyłem i byłem zaskoczony jak przyjemnie się tym pracujeTo mnie zaskoczyłeś w tym momencie. W takim razie gdybym miał strzelać, to główna różnica bedzie w trwałości/jakości noża, ten z allegro pewnie nie trzyma ostrości za długo.
Berbelek, ile warstw szelaku żeby uzyskać taki efekt?Pięć, może sześć. Do narzędzi nie na sensu bawić się w precyzyjne, delikatne nakładanie dziesiątek warstw. Paul Sellers używa pędzla. Ja mam do tego celu rozpuszczony już kilka lat temu roztwór, który wnosząc po gęstości ma na pewno za mało alkoholu ale sprawdza się idealnie.
.Będziesz, to łatwiejsze niż się wydaje. Ponadto w takich ośnikach zazwyczaj wystarczy ustawić raz. Ostrze jest delikatnie wygięte i przy płaskiej stopie na środku zbiór jest większy niż przy krawędzi.
Też mi się taka maszyna marzy, ale zawsze mam obawy, czy będę w stanie na tyle wprawnie operować młotkiem by ustawić ostrze jak należy.
Dzięki za podpowiedzi. Czyli nie pozostaje nic innego jak na wiosnę ruszyć na targi staroci i znaleźć nową zabawkę.
Ten veritasik też kuszący, jak będę kiedyś bardziej pieniądzem śmierdział to pewnie też jeszcze spojrzę w jego kierunku :)
Ew za parę groszy masz dostępny od DictumOsz ty, aż bezdechu dostałem jak żem na cenę 40ojro plus wysyłka spojrzał :)
Niewiele go używałem, może ze 2 razy miałem okazję i potrzebę. Nie umiem też za dobrze ;)Gdybyś jednak zniechęcony złymi doświadczeniami chciał odstąpić za parę groszy to zawsze śmiało wal na pw :)
Jakiej wilgotności był ten kawałek, tak pi razy drzwi chociaż?Nie znam odpowiedzi. Kłoda kupiona chyba w sierpniu 2021, miała posłużyć do budowy jakichś produktów z mokrego drewna, niestety trochę wszystko się pokrzyżowało i się nie udało. Ponad dwa lata drewno leży w kłodzie w warsztacie ogrzewanym sporadycznie, w okresie zimowym co tydzień-dwa. Jaką wilgotność ma dzisiaj, trudno powiedzieć, miałem sprawdzić, ale w moim lidlowskim mierniku padła bateria i zapomniałem. Struga się zdecydowanie jak suchopowietrzne.
dodałem też po raz pierwszy jakiś tam wzorek
To mój pierwszy wyrób tego typu. No i skoro już próbuję czegoś nowego to dodałem też po raz pierwszy jakiś tam wzorek.Berbelek ćwiczy już pod kolejny konkurs żeby nie wyjść z wprawy ;)
W sklepie tańszePo prostu trzeba znaleźć klienta, który szuka klasyczmego mercedesa, a nie starego golfa w gazie :)
Dziękuję :)Dzięki.Jakiej wilgotności był ten kawałek, tak pi razy drzwi chociaż?Nie znam odpowiedzi. Kłoda kupiona chyba w sierpniu 2021, miała posłużyć do budowy jakichś produktów z mokrego drewna, niestety trochę wszystko się pokrzyżowało i się nie udało. Ponad dwa lata drewno leży w kłodzie w warsztacie ogrzewanym sporadycznie, w okresie zimowym co tydzień-dwa. Jaką wilgotność ma dzisiaj, trudno powiedzieć, miałem sprawdzić, ale w moim lidlowskim mierniku padła bateria i zapomniałem. Struga się zdecydowanie jak suchopowietrzne.
Po prostu trzeba znaleźć klienta,Dla mnie to wyjątkowo trudne, szczególnie gdy czasu mało i z czegoś trzeba rezygnować, w tym wypadku z promocji własnych wyrobów. Na razie zresztą ich też jakoś mało...
Mocno zastanawia mnie czy pęknie🤔Mnie w sumie też, ale obstawiam że jednak nie :) Tydzień trzymałem ją w trocinach, kolejny w niegrzanym warsztacie, teraz wziąłem do domu, zobaczymy...
oo chlipał bym kapuśniak z takiej michypoczekaj, zrobię większą, kilka łyżek, postawimy na środu stołu i urządzimy wyżerkę w starym, dobrym, chłopskim stylu :)
bardzo estetyczne wykonanie i fajny ten ornament, fajny kontrast daje dla formy, która też ładnie płynieTak popatrzyłem przed zrobieniem wzorku i stwierdziłem właśnie że dobrze byłoby coś dodać, byleby nie przesadzić. Chyba wyszło w sam raz, chociaż widziałem też takie z wzorem bogatszym i po całej długości i też są super.
Dla mnie to wyjątkowo trudneTeż uważam, że to generalnie trudny temat.
Ale bajer!
Będę kibicował, żeby szybko warsztat wrócił do pracy
Warsztat zamknięty do odwołania!
mokre/świeże?Tradycyjnie - drewno mokre, 95% obróbki, suszenie i prace końcowe.