Takie cwaniackie wpuszczanie w poczucie winy też mi się nie podoba, tym bardziej że do tematu nic nie wnosi 

Takie wujowo-cwaniacko-protekcjonalne komentarze nic nie znaczą, a tylko świadczą o tobie. Brzmi to jak gadka każdego starego stolarza, mechanika czy innego "fachowca" z wąsem, który wszystkim opowiada że jest najlepszy, a jak przyjdzie co do czego, to nie odbiera telefonów z reklamacjami od klientów albo na warsztacie zapytany przez ucznia dlaczego coś robimy właśnie tak to odpowiada, że nie wie, ale zawsze tak robiliśmy i było dobrze.

trzeba było cytować a nie popełniać plagiat 

Cytat: jpyt w Dzisiaj o 11:09:44

Zatem wpadam w typową dziurę tego systemu - nic się nie dowiem od nikogo

Może to i lepiej. Niech tak zostanie.
Normalnie aż żałuję, że się tak rozpisałem próbując ci cokolwiek wytłumaczyć.

Ej... bez takich,  moją intencją nie było atakowanie ciebie, nie mam Ci nic za złe ani nic w tym stylu.
To było po prostu stwierdzenie faktu, że w temacie suszenia jest tak właśnie dziura bo z jednej strony Ci, dla których jest to element zarobkowy (i rozumiem ich w tym zakresie) a z drugiej takie chłopki-amatorzy jak ja.
Mam dzisiaj nieziemski Headache  więc może mogłem to inaczej napisać.
Niemniej Piotr - serio, moja wypowiedź absolutnie nie była przeciwko Tobie i nie była żadnym zarzutem do Ciebie.

takie tam anglojęzyczne pliki z ameryki
daję tu, choć powinno trafić gdzie indziej

raczej taki
https://master.sklep.pl/osuszacz-powietrza-master-dh-732-p-1697.html

mówisz, masz 

A ja zapytam o wilgotnościomierz Tanel. Jesteś z niego zadowolony - jest od dłuższego czasu na mojej liście zabawek.

Wilgotnościomierz Tanela super. Pierwszy mój wilgotnościomierz, który nie pokazuje farmazonów, tylko wartości, których mniej więcej bym się spodziewał. Do tego jest bezinwazyjny, nie zostawia śladów po igłach, bo nie ma igieł. Czyli śmiało można mierzyć na środku deski, co daje lepszy pomiar niż kłucie po brzegach. Tanio nie jest, ale uważam, że bez jakiegokolwiek porównania do takich np za stówkę z allegro.

zdradź co u ciebie napędza suszarnię

Lokomotywa

Yoda, artykułu nie czytałem, ale na szybko po zdjęciach wygląda chyba na niezły pomysł na małą przydomową suszarkę.