No i przepalone. 5h udało się stabilnie utrzymywać temperaturę 55-65 stopni. Czasem trzeba wyjąć szczapnkę jak się rozbuja. Blacha na wlocie paleniska, bo wiatr prosto w nie wiał. W niedzielę pierwsze dymienie z mięsem, polędwica schabik, karkówka, szynka, boczek i sewki włoskie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie 😁