Podłoga zdjęta. Legary ułożone co 70cm (czy nie za szeroko), wydaje mi się że za rzadko popodpierane, niektóre raczej do wymiany choć wydaje mi się że i tak były źle ułożone bo część desek jest jak banany (dodatkowo poziomu podłogi brak) - myślę by wymienić je wszystkie i porządnie wypoziomować i popodpierać, nie jest tego dużo. Na pewno będzie dużo roboty z wyczyszczeniem desek, prawie na każdym łączeniu była szpachla, jest kilka uszkodzeń które będzie trzeba skleić. Zdjąć te deski by narobić jak najmniej uszkodzeń to sztuka.
Na początku myślałem by na legary przed położeniem na nowo podłogi dać paski filcu ale chyba to będzie zbędne jak legary będą dobrze zrobione. Pod podłogę na wycieplenie planuję dać wełnę skalną, deski przykręcać.