@Meksykanin - Dzięki, Silvio. To naprawdę fajne chwile.
Już się nauczyłem, że czas nie płynie wstecz, więc staram się nic nie przegapić. Spędzamy razem sporo czasu, choć Marzena bardzo dużo śpi. Robię masę zdjęć i krótkich filmów, takich tylko dla rodziny i przyjaciół, nie dla szerszego grona. Nazywają nas rodziną Instagramerów, ale bardzo szanujemy swoją prywatność i pokazujemy tylko niewielki odsetek tego, co się na co dzień dzieje. Jest fajnie.
@wiewioor7 - Pierwszy termin dostaliśmy na 11 września, więc stwierdziłem, że rośnie nowy terrorysta.
Ale co wizytę cofają datę rozwiązania i czuję, że jednak będzie sierpniowy bobas.