Drim Szop by Lechu

Zaczęty przez Lechu, 2019-03-31 | 18:53:51

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jakacor


Lechu

@Jakacor - dzieki za uwage odnosnie kozy. Bardzo przydatne!

@Krzys - znam te rozwiazanie. Kiedys znajomy zfobil cos fakiego z puszek dla zabawy i chyba nawet jakos to dzialalo. Tak jak napisałeś to bardziej jako wspomaganie + wymag czasu. Pytanie tylko czy sprawdziloby sis na dachu skosnym - mysle o sniegu spadajacym. Moglbym to wcisnac na wewnetrzne polacie aby nie bhli widac od ogrod yu

Stol-Drew


krzyś48

Ja to myślałem o działeczce ot taki podgrzewacz coby cieplej w chłodne dni było-usilnie pracuję nad opróżnianiem z piwa puszek ::) :P
A tyle pogniotłem :'(  nieważne :D
Ale wkomponować toto w grawitacyjną wentylację miało by to jakiś sens(czerpnia świeżego powietrza)czy jakoś tak to się nazywa :)
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

leeching

Szkoda miejsca w środku :) No ewentualnie dla romantyzmu możesz dać kozę/kominek żeby spalić ścinki.

Ja bym zrobił dobudówkę, w której bym dał najmniejszy możliwy piec z podajnikiem na groszek. Pompa do wody, grzejniki albo aparaty grzewczo-wentylacyjne i heja.

Dzięki podajnikowi i sterownikowi masz ciepło przez wiele dni.

krzyś48

No to jedziemy na całego ::) :P
Po co nowy piec...w domu chyba jest ??? a jak jest... to wymiennik i jakiś płyn(nie zamarzający) w rurki,kaloryferki, pompka i heja,zima nie straszna ;D
a co... 8)
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

leeching

Tak ale piec z domu na pewno nie ma takiego zapasu mocy, potem kwestia podzielenia układów, sterowania, samemu tego nie ogarnie i za robociznę wyjdzie tyle samo ile najprostsza druga kotłownia.

krzyś48

Może i masz rację...ale ta kotłownia warsztatowo-garażowa musiała by się bujać bez przerwy,przynajmniej przy minusowych temperaturach ??? chyba że jakiś płyn  zalać :-\
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Lechu

hej. dzieki za rozne pomysły. Mam temat do przemyśleń.

Jeśli chodzi o podlaczanie warsztatu do instalacji grzewczej w domu to raczej odpada. Ogrzewanie a domu dobrze mi dziala i nie chcialbym z nim ekperymentowac.

Podoba mi sie koncepcja ogrzewania nadmuchowego - wczesniej o tym nie myslalem. Jak rozumiem odpada mi wtedy robienie grzejnikow/wymiennikow ciepla etc. Przewody z  cieplym powietrzem moglbym bez problemu zabudowac pomiedzy belkami stropowymi.

Jak rozumiem mam wtedy rowniez system ktory szybko jest w stanie ogrzac budynek - szczegolnie jesli nie korzystalbym codziennie. Pytanie co zastosowac jako zrodlo ciepla?
Rozumiem ze najtaniej byloby zrobic piec na jakies paliwo stale? A co z elektryka? Jakies termowentylatory?
A pompa ciepła powietrze-powietrze? Pamietam ze kiedys to byl spory koszt ale moze te urzadzenia stanialy?

Szukam rozwiazania ktore bedzie mozliwie malo obslugowe.
A koza/kominek moze faktycznie jako dodatkowe zrodlo dla klimatu i spalania scinkow.

krzyś48

myślę że takie coś,albo nie... patrz :)
www.youtube.com/watch?time_continue=64&v=OQfgo33F27o
choć chyba bardziej eko ten-o spalaniu piszę
www.youtube.com/watch?time_continue=37&v=H4bxuxS6D3w
to też działa ;D
www.youtube.com/watch?time_continue=3&v=Qj7X9X8LTe0
i słynna bubafonia,nie marudzić że na końcu śmiecie dają,ale wschód to stan umysłu ::) :P czy jakoś tak
www.youtube.com/watch?v=FtcpBajei5g
do poczytania tfuu.tam-mało co zostało
http://forum.domidrewno.pl/hyde-park-did/piec-do-warsztatu/
i u nas :-*
https://kornikowo.pl/takie-tam/czym-ogrzewacie-wasze-warsztaty/
iiiii....
http://czysteogrzewanie.pl/technika/ekonomiczne-spalanie-wegla-spis-tresci/#Drewno
:)
ziarnko do ziarnka zbierze się dwa ziarka

Lechu

Dzień 38

Wczoraj musiałem się przeprosić z gwoździarką i brać się dalej do roboty. Oczywiście tym razem zwracając dwa razy większą uwagę jak strzelam i gdzie zostawiam ręce  ;)

Wziąłem się za dalsze łacenie dachu. Robota miła i przyjemna i w końcu widać postępy. Udało mi się dokończyć montaż kontrłat i na to łat (w rozstawie co 25 cm) na obu zewnętrznych połaciach dachu. Na początek przyszłego tygodnia zostaje mi zatem wykonanie tego samego na wewnętrznych połaciach i żółwiku.

Lechu

Wracając jeszcze do tematu ogrzewania. Czy ktoś się zastanawiał na wykorzystaniem klimatyzatora do ogrzewania warsztatu? Pomijając oczywistą korzyść z możliwości ochłodzenia się latem, czy klimatyzator typu split nie sprawdziłby się jako źródło ciepła?
Z tego co czytałem klimatyzatory mają jakąś dolną granicę, typu -15 st.C do której działają. Przy silniejszych mrozach można by się dogrzewać kozą/kominkiem.

Stol-Drew

Ostatnio byłem u znajomego i ma piec centralny na pallet i do tego ma nagrzewnice wodna ,mowi ze fajna sprawa .

Axo

Cytat: Stol-Drew w 2019-07-07 | 12:19:47
Ostatnio byłem u znajomego i ma piec centralny na pallet i do tego ma nagrzewnice wodna ,mowi ze fajna sprawa .

Kolego prad Cie pochlonie. Wez pod uwage , ze jesli chcesz klimatyzator do warsztatu to bedzie niemale zapylenie.
Wszystkie te klimatyatory dzialaja do -15 stopni ale wtedy juz chodza na prawie maksymalnej wydajnosci.
Mozesz kupic taki co bedzie smigal przy -30 ale to juz gorna polka.

Pol roku temu chcialem ogrzewac klimatyzatorami moje mieszkanie , pan byl na tyle  wporzadku, ze odrazu mi odradzil i zalozylem gaz.
Lepiej chyba bedzie zaopatrzyc sie w kominek i to co zostanie z projektow wykorzystac na ogrzewanie :)

Pozdrawiam.

leeching

Podstawowe pytanie - ile czasu będziesz tam spędzać? Co innego jak zamierzasz zaglądać raz na dwa tygodnie, co innego jak codziennie. Druga kwestia - są rzeczy jak kleje, farby, akumulatory itp. którym mróz szkodzi. A zima w Polsce to jednak nie jest kwestia jednego miesiąca. Więc jeżeli ma być porządnie, to szukaj rozwiązania, które da Ci chociaż te 5 stopni, bez Twojej ingerencji, chyba że będziesz dorzucał co kilka godzin drewno ;)