Super, że nowy warsztat, ale kto Ci projektował ten dach?. Strata miejsca w środku, pełno roboty przy nim itp. Wg mnie więcej minusów niż plusów. Niech zgadnę, gdybyś miał to projektować drugi raz to znów poszedłbyś w coś takiego?
Nie ukrywam, że wykonanie tego dachu było bardzo czasochłonne + napsuło mi sporo krwi, szczególnie na etapie wykonania tzw. żółwika. Zresztą kto śledził na bieżąco moją relację w lipcu/sierpniu, widział narastającą frustrację.
Czy było warto? Tak. Bryła bardzo mi się podoba. Jest ciekawy efekt 2 stodół (lub jak kto woli szklarni) stojących obok siebie. Coś innego. Również dzięki temu udało utrzymać całkowitą wysokość budynku w ryzach, przez co nie stworzyłem mega kloca który zdominowałby krajobraz + zasłonił słońce sąsiadom.
Ten budynek to obecnie centralny punkt mojego ogrodu, na który patrzę codziennie siedząc na tarasie czy w kuchni, więc stąd tak dużą wagę przykładam do estetyki.
Natomiast nie jest powiedziane że nie będzie mi znowu psuł krwi w trakcie zimy, jeżeli okaże się że śnieg nadal gromadzi się między dachami, pomimo wykonanych zmian do pierwotnej konstrukcji (żółwik)