Niestety to oznacza ze projekt bedzie sie ciągnął bo juz nie mam tyle czasu na dłubanie ale musze sie z tym pogodzic i tyle.
A gdzie Ci się tak spieszy? Na akord nie robisz, nikt Ci za to nie płaci. Droga jest celem. Sprawia Ci to frajdę to rób jak najdłużej
Żyjemy w czasach, które nas programują, że wszystko ma być na przedwczoraj. Bawimy się w drewnie bo spowalnia, bo zmienia mindset.
Żeby nie było też, żyję w ciągłym niedoczasie. Ale im dłużej się nad tym zastanawiam tym bardziej nie chcę.
Więc daj na luz, wszystkiego w życiu nie zbudujesz, nie przeczytasz wszystkich książek, nie obejrzysz wszystkich woodworkingowych filmów na YT i nie wypijesz wszystkiej wódki