Autor Wątek: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.  (Przeczytany 3960 razy)

Online vlad

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 622
  • Specjalista od spraw mało istotnych...
Korzystając z dobrodziejstw wymuszonego siedzenia w domu, postanowiłem w końcu wziąć się za porządki w mojej kotłowni, która od zawsze miała być warsztato-kotłownią, a zawsze była składziko-kotłownią. Czasu do tej pory nie było, bo pracę mam taką, że w domu przebywam przez jeden tydzień w miesiącu (wcześniej jeszcze rzadziej), więc w ciągu tego tygodnia zawsze były inne, ważniejsze rzeczy. No ale w końcu nastał ten czas, że zamówiłem kontener i wydupcyłem na wysypisko prawie 4m3 różnych dupcy, przydasi i drobiazgów. I tak oto po tygodniu sprzątania stałem się szczęśliwym posiadaczem prawie 18m2 powierzchni warsztatowej. Minus kocioł i miejsce na węgiel :)
Oczywiście tylko przez chwilę, bo jestem w trakcie remontu pokoi dla dzieci a materiały trzeba gdzieś składować, a przecież tyle miejsca się zwolniło...
Więc póki co, dysponuję tym:


czyli stare szafki kuchenne robiące za stół warsztatowy, stara szafka na buty robiąca za stolik pod piłę i stara szafko-półka robiąca za szafko-półkę.
Teraz staram się to ogarnąć i drobnymi krokami przekształcić w jakieś miejsce do pracy. W planach jest przerobienie dolnych szafek na szuflady, zrobienie miejsca na ukośnicę i, jako że bardzo podobają mi się rozwiązania z warsztatu @Jakacor , zrobienie bliźniaków warsztatowych, bo na trojaczki nie mam miejsca... ale to kiedyś :)

CDN...
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Offline Jakacor

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2570
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #1 dnia: 2020-05-03 | 10:38:22 »
Super. Porzadki fajna rzecz. Tez od tego zaczynalem. Potrzebowalem wiele kursow na wysypisko zeby odgruzować pomieszczenia na przyszly warsztat.
Powodzenia!

Online vlad

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 622
  • Specjalista od spraw mało istotnych...
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #2 dnia: 2020-05-03 | 11:38:16 »
Powodzenia!
Dzięki! Roboty jeszcze od groma, bo podłogę trzeba zrobić i elektrykę... na szczęście ogrzewania nie potrzebuję :)
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Online vlad

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 622
  • Specjalista od spraw mało istotnych...
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #3 dnia: 2020-05-03 | 11:51:16 »
Jak wszyscy, to wszyscy, czyli zamieniam szafko-półkę na szafko-sysport.

Jako, że już dwa makpaki zawalały miejsce w szafkach, a przymierzam się do trzeciego ( w planach jest RT0700), postanowiłem zrobić dla nich osobne miejsce. Szafka pasowała mi wizualnie i wymiarowo:



po zmierzeniu wyszło, że wchodzą z lekkim luzem cztery duże skrzynki- więc poszedłem po linii najmniejszego oporu: zamieniłem półki na wysuwane tacki.



Zamówione prowadnice przyszły, więc można zabrać się do pracy. Taka ciekawostka: prowadnica gtv h45 gx1 według katalogu ma mieć 43,8mm. W rzeczywistości ma 42,1mm więc można się zdziwić :)
Szybki szablon z odpadu:




I gotowe:




Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #4 dnia: 2020-05-03 | 12:25:46 »
Podoba mi się. Proste i skuteczne tacki.
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Online vlad

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 622
  • Specjalista od spraw mało istotnych...
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #5 dnia: 2020-05-03 | 13:04:06 »
Podoba mi się. Proste i skuteczne tacki.
Dzięki. Jak powiedział ktoś mądry : "To ma bardziej służyć niż wyglądać"  ;D ;D
To jeszcze jeden projekcik z cyklu "proste i skuteczne", a do tego z recyklingu.
Co można zrobić z półmetrowego odpadu rury pcv fi 110?



A takie oto wkrętarkotrzymacze:



:)


Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #6 dnia: 2020-05-03 | 13:22:36 »
"To ma bardziej służyć niż wyglądać" 
. Gdzieś to widziałem.  :D

Jak te ruły do ściany przymocowałeś?
Właśnie mam takie rurki na zbyciu i już je na strych wynosiłem. Ale może nie będę musiał tam włazić.
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline piociso

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3392
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #7 dnia: 2020-05-03 | 13:28:18 »
Też takie uchwyty mam porobione na wkrętarki.
Rury sa mocowane nie do ściany tylko do półki /od dołu/ wkrętami. Tzn ja tak mam zamocowane.

Online vlad

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 622
  • Specjalista od spraw mało istotnych...
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #8 dnia: 2020-05-03 | 13:30:21 »
Dokładnie tak, wkrętami do dolnego wieńca szafki
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Offline Pio

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1294
  • Laik nie expert.
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #9 dnia: 2020-05-03 | 13:44:46 »
Faktycznie. Nie zobaczyłem, że to tuż pod półką.
Nie mam półek. Ale co to dla harcerza. Coś się wymyśli. Najlepiej zdejmowane.
To ma bardziej służyć niż wyglądać.

Offline KolA

  • Administrator
  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 7175
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #10 dnia: 2020-05-03 | 13:51:45 »
Odnośnie sysportu to widzę że zrobiłeś na styk pod makpac co niestety się zemści jeśli zmienisz kiedyś na fs bo szare są trochę wyższe i nie wejdą.
Poza tym idziesz w dobrą stronę ;)

Online vlad

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 622
  • Specjalista od spraw mało istotnych...
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #11 dnia: 2020-05-03 | 14:20:24 »
Raczej nieprędko pójdę w festule, na razie jestem na takim poziomie, że wystarczy mi makita. I pewnie długo będę.
Poza tym nie zamierzam, bo meble warsztatowe mam w kolorze makitowym i musiałbym przemalować emoji16
Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie :)

Online Mery

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 10249
    • sklep www.gizmogaraz.pl
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #12 dnia: 2020-05-03 | 19:28:40 »
Raczej nieprędko pójdę w festule, bo meble warsztatowe mam w kolorze makitowym i musiałbym przemalować

nawet nie wiesz jak się mi morda teraz cieszy ;D ;D ;D

Offline microb1987

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4216
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #13 dnia: 2020-05-03 | 22:06:55 »
To co, domino na sprzedaż?? emoji48
Raczej nieprędko pójdę w festule, bo meble warsztatowe mam w kolorze makitowym i musiałbym przemalować

nawet nie wiesz jak się mi morda teraz cieszy ;D ;D ;D

Online Koenig

  • Kornik - Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1897
Odp: Drobnymi krokami, czyli kotłownia z aspiracjami na warsztat.
« Odpowiedź #14 dnia: 2020-05-04 | 08:45:33 »
zamieniłem półki na wysuwane tacki.
Ej, zerżnąłeś ode mnie - robię własnie to samo ;D Tzn. u mnie już gotowe, czeka tylko całość na pomalowanie, ale chwilowo prace wstrzymane bo mam inne zajęcie.
To się zateguje...