Wkurza mnie to forum.
Wkurza, bo obnaża wszystkie moje słabości.
Dopóki tu nie trafiłem, to miałem o sobie dość dobre zdanie. Wydawało mi się, że jestem zaradny, że sporo potrafię sobie sam zrobić. Owszem, zdawałem sobie sprawę, że z estetyką różnie bywało, ale jakieś mniejsze niedociągnięcia mi nie przeszkadzały. Zdawałem sobie sprawę z własnego braku umiejętności a czasem braku odpowiedniego sprzętu.
Sporo oglądałem filmików, różnych stron poświęconych głownie meblom ogrodowym, i sam sporo takich rzeczy wykonałem. Głównie dla dzieci. Potem dzieci podrosły, wokół domu zrobiło się ciasno i większość rzeczy poszła do ludzi. Została mi tyko duża, trzyosobowa huśtawka, która też jest coraz mniej używana.
Zawsze jednak miałem słabość do pracy w drewnie, mimo braku umiejętności to wciąż mnie do tego ciągnęło. Zerkałem czasem na forum, w końcu się zarejestrowałem. Do tej pory nie mogłem się jednak przełamać z rozpoczęciem własnego tematu. Kilku userów pisało, że są amatorami, początkującymi hobbystami itp., ale w porównaniu ze mną są lata świetlne do przodu. Nie można jednak ciągle być „sępem”, pomóc pewnie nikomu nie pomogę, ale muszę w końcu pokazać, że choć trochę się staram. Pewnie to co robię Was rozbawi, pewnie się narażę na prześmiewcze komentarze, ale nawet z nich postaram się wyciągnąć wnioski. Poza tym, jeśli nikomu nie pokażę swoich „wytworów” to jak się mam rozwijać i poprawiać swoje błędy?
Nie będę zakładał osobnych tematów warsztatowych i realizacyjnych, bo szkoda miejsca, jeśli w ciągu roku zrobię ze dwie realizacje to będzie dobrze
Tyle tytułem wstępu i wytłumaczenia własnej nieudolności.
CDN.